Magiera przed meczem z Legią Warszawa
W 6. kolejce PKO BP Ekstraklasy Śląsk Wrocław rozegra prestiżowe starcie z Legią Warszawa. Ekipa wicemistrzów Polski zmierzy się ze stołecznym zespołem o godz. 20:15. Głos przed tym meczem zabrał trener WKS-u, Jacek Magiera.
O SYTUACJI KADROWEJ:
Nie wypada z kadry nikt poza Yehorem Matsenką i Piotrem Samcem-Talarem. Wraca do zdrowia i gry Łukasz Bejger. Czekamy na Patricka Olsena w stu procentach gotowego do rywalizacji w treningu. Po meczu z Koroną nie ma nowych urazów. Jesteśmy w tej chwili w momencie przygotowań do meczu z Legią.
O TYM, KIEDY PATRICK OLSEN MOŻE WRÓCIĆ:
To może być więcej niż tydzień do stuprocentowego powrotu. Po przerwie na reprezentację najpewniej będzie mógł być brany do walki o miejsce w podstawowym składzie. Może pojedzie do Szczecinia, ale jest za wcześnie by o tym mówić. Nie chcę jednak mówić o Pogoni, gdy mamy przed sobą starcie z Legią.
O STRACIE YEHORA MATSENKI:
Nie mamy na to wypływu. Dostał czerwoną kartkę. Zobaczymy czy strata będzie strata widoczna. Inni piłkarze dostaną szansę. Yehor jest zawodnikiem, który ma duży wpływ na funkcjonowanie i aurę drużyny. Wpływa swoją postawą na trybuny.
O PRESJI ZWIĄZANEJ Z BRAKIEM WYGRANYCH:
Nie odczuwam jej. Chcę wygrywać i chcę drużyny, która zwycięża. Wygraliśmy dwa mecze w europejskich pucharach. Strzeliliśmy po trzy gole z Rigą i St. Gallen. Brakuje punktów ligowych. Trzy remisy to nie jest zadowalający wynik. Z Koroną i Lechią chcieliśmy wygrać, w Łodzi byliśmy blisko, ale wiemy jak ten mecz się potoczył. Ostatnie spotkanie to rywalizacja w dziesięciu, walczyliśmy, drużyna zasłużyła na gola. Chcemy pierwszej wygranej ligowej.
O ZMIENIENIU ORTIZA LUB INCE ZA SAMCA-TALARA:
Nie powiem kto jest bliżej gry. Jeden i drugi mieli dobre momenty. Różnica między nimi to wiodące nogi. Jest jeszcze alternatywa innego zawodnika na tę pozycję. Dziś trening taktyczny, po nim będzie więcej wiadomo.
O SIMONIE SCHIERACKU:
Oglądamy, jeżeli możemy, każdy mecz rezerw. Simon jest w drugim zespole. Tam ma ustabilizować formę. Na dziś nie wygrywa rywalizacji z Pokornym, Schwarzem, Cebulą i innymi piłkarzami. Ma potwierdzać swoją dobrą dyspozycję.
O TYM CZY MECZ Z LEGIĄ JEST SZCZEGÓLNY:
Dla mnie to normalny mecz. W każdym ze spotkań można zdobyć trzy punkty. Nie podchodzę do niego w sposób szczególny. Może takie pytania do mnie padają przez to, że 23 lata spędziłem jako trener i zawodnik w Legii. Dziś skupiamy się na tym, co jest do zrobienia we Wrocławiu. Drużyna rośnie. Z każdym meczem widać lepsze zgranie. Zagramy w niedzielę o pełną pulę. Interesuje nas to, co dzieje się u nas. Patrzymy na siebie.
O WRACANIU MYŚLAMI DO 4:0 Z SEZONU 2023/2024:
Dla mnie to historia i to odległa. Były piękne chwile, ale nie patrzę na to. Liczy się tu i teraz. To będzie zupełnie inny mecz. Legia ma inną osobę prowadzącą drużynę. Chcemy by to było widowisko. Dziękuję kibicom, którzy kupili bilety. Dziękujemy tym kibicom, na których zawsze możemy liczyć, są z nami od początku i kupili bilety na niedzielny mecz. Apelujemy również do tych, którzy się wahają, by przychodzili na stadion, bo są to emocje i chwile, które można zapamiętać na bardzo długo.
O GOTOWOŚCI NA GRĘ TUDORA BALUTY:
Każdy ma coś innego do zaoferowania. Nie możemy mówić, że zamienimy Petera czy Petra innym zawodnikiem. Każdy ma inne atuty. Ja na Tudora liczę. Przyszedł w konkretnym celu i w treningach jest coraz lepszy. Ostatni mecz zagrał w listopadzie poprzedniego roku. Widać u niego coraz większą jakość, bo czuje się coraz lepiej fizycznie. Wszedł pod koniec meczu, miał okazję. Tego od niego oczekujemy. Możemy grać na dwie ósemki, szóstki czy dziesiątki. Zależy nam na dużej wymienności pozycji i uzupełnianiu się.
O WEJŚCIU JUNIORA EYAMBY DO ZESPOŁU:
Zagrał ostatnio 10 minut. Wcześniej minuty z Rokitą Brzeg Dolny i Cluj. Potem kontuzja i leczenie. Wrzucamy go na głęboką wodę. Ma dać sygnał, bo każdy trening to możliwość zaprezentowania się z dobrej strony. Gdy uznamy, że jest gotowy na więcej minut, to na pewno taką szansę dostanie. Tylko zielone boisko decyduje o tym czy dostajesz szansę.