2024-10-05

Trener Łuczywek przed meczem z Ruchem

W sobotę Śląsk Wrocław zmierzy się z Ruchem Chorzów na stadionie Śląskim. Podczas konferencji prasowej o sytuacji kadrowej i rywalizacji w szczególnym miejscu mówił drugi trener Tomasz Łuczywek.

O SYTUACJI KADROWEJ:
Na tę chwilę mamy kadrę skompletowaną i zdrową. Nie ma nowych urazów. Oczywiście dziś mamy zajęcia o godz. 15 i po nich będzie podana kadra na mecz. Martin Konczkowski wciąż zmaga się z urazem. Wraca do dyspozycji po kontuzji odniesionej w meczu z Górnikiem Zabrze, ale jeszcze na niego czekamy.

O SERII DOBRYCH MECZÓW:
Mamy serię meczów bez porażki. Sezon jest jednak długi i wyczerpujący. Zostało nam siedem starć do końca roku. Poczekajmy z ocenami na koniec rundy. Zdobyliśmy dużą liczbę punktów do tej pory. W grudniu może być ich jeszcze więcej albo nastroje będą inne. Drużyna ma stawiać kolejne kroki. Tym następnym jest Ruch Chorzów. Najważniejszy będzie wynik na koniec maja. Jesteśmy sfokusowani na najbliższe spotkanie. Wiele czynników sprawiło, że ta drużyna zaczęła patrzeć na wynik. Drużyna chce wygrywać i jedziemy do Chorzowa po zwycięstwo.

O PIOTRZE SAMCU-TALARZE:
My w sztabie dbamy o zawodników, którzy są na ławce. W wielu momentach nam mocno pomagali. Nie gramy tylko w 11 zawodników. Piotrek zagrał pierwszy raz od dłuższego czasu w wyjściowym składzie. Kto by to nie był, to liczymy na takie same zachowania. Dbamy o tych piłkarzy, bo oni tworzą całą drużynę. Pchają do przodu i depczą po piętach tym z pierwszej jedenastki. Piotrek zagrał bardzo dobrze z Legią, ale są kolejni gotowi zawodnicy. Od nich oczekujemy tego samego.

O MECZU NA STADIONIE ŚLĄSKIM:
Jest to stadion legenda. „Kocioł Czarownic”. Spodziewamy się meczu, który może przypominać ten z Legią. Nasz obiekt był wypełniony w całości, tam będzie trochę inaczej. Niemniej to szczególne miejsce dla reprezentacji i całego regionu. Drużyna będzie przygotowana na to gdzie i z kim gra. Będzie to szczególne wydarzenie.

O MATEUSZU ŻUKOWSKIM:
Mateusz ma ogromne możliwości i potencjał. W meczu nie dał jeszcze tego, co powinien dawać. Zwłaszcza liczb, bo w pojedynku i grze jest dobrze. Bramki i asysty to jest to, czego również od niego oczekujemy. On dostał z szansę w sparingu z GKS-em Jastrzębie i też pokazał się z bardzo dobrej strony. Kontuzja Martina Konczkowskiego wymusiła zmiany na prawej obronie. Ostatnio zagrał tam Patryk Janasik, ale Mateusz Żukowski też jest rozpatrywany na tę pozycję.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *