2024-10-30

Śląsk wywozi jeden punkt z Gliwic

W meczu 26. kolejki PKO BP Ekstraklasy Śląsk Wrocław zremisował na wyjeździe z Piastem Gliwice. Bramki dla WKS-u strzelali Erik Exposito i Petr Schwarz.

Jacek Magiera zdecydował, że do wyjściowej jedenastki wróci Alen Mustafić, który zastąpił tym samym Patryka Klimali. To oczywiście oznaczało również zmianę formacji i powrót do klasycznego 1-4-3-3. W kadrze meczowej pojawili się przedstawieciele drugiej drużyny – Tommaso Guercio oraz Jakub Jezierski, dla którego był to pierwszy raz w kadrze meczowej pierwszego zespołu. 

Pierwsze 10 minut było klasycznym badaniem terenu. Obie drużyny spokojnie oczekiwały na swoje okazje, a tempo rozgrywania było raczej wolne i spokojnie. Przyjezdni raz zagrozili bramce strzeżonej przez Rafała Leszczyńskiego, lecz nasz golkiper po lekkim zamieszaniu przygarnął piłkę do piersi. W 13. minucie Damian Kądzior uderzył z dystansu. Tym razem piłka poleciała nad bramką. 

“Piastunki” z akcji na akcję stawały się coraz groźniejsze. Oblężenie pola karnego Śląska było naprawdę potężne i tylko heroiczne interwencje stoperów w ostatnich momentach ratowało nasze czyste konto. Gliwiczanie wysyłali kolejne sygnały ostrzegawcze. WKS musiał zacząć grać lepiej i przede wszystkim – szczelniej pilnować strefę poza polem karnym, bo stamtąd dochodziło zbyt wiele dośrodkowań. 

Na groźniejszą akcję Śląska musieliśmy poczkeać do 20. minuty. Nahuel Leiva ładnie wrzucił futbolówkę z rzutu wolnego, strącić zdołał ją Aleks Petkov, ale niestety – prosto w dłonie Frantiska Placha. Wrocławianie częściej byli przy piłce i szukali swoich szans, niemniej blok defensywny Piasta przesuwał bezbłędnie, dobrze pracował i tych okazji po prostu brakowało.

Obraz gry się nie zmieniał, a w 36. minucie nasze serca zamarły, gdyż Tihomir Kostadinov padł w polu karnym niczym rażony piorunem. Na pierwszy rzut oka zdawało się, że będzie rzut karny dla Piasta, ale sędzia Szymon Marciniak dopatrzył się aktu symulowania i Macedończyk został ukarany żółtą kartką. 

Zabrakło konkretów w tej pierwszej połowie, ale jeśli mielibyśmy wskazać stronę przeważająca, to byłby to Piast. Jednak niczego wielkiego im to nie dało i do przerwy obie ekipy schodziły, bezbramkowo remisując. 

Już na początku drugiej części spotkania widać, że coś drgnęło w obozie Śląska. Wrocławianie grali wyżej i przycisnęli “Piastunki”, które bezradnie biegały za futbolówką. Niemniej jednak wciąż brakowało dokładności i w niektórych momentach większego zdecydowania. 

Piast jednak nie ustępował. W 52. minucie Jorge Felix umieścił piłkę w sieci. Początkowo wydawało się, że było tam zagranie ręką, ale po długim namyśle i dyskusji z VAR-em Marciniak uznał gola i gospdoarze wyszli na prowdazenie.

Siedem minut później faulowany w polu karnym był Yehor Matsenko. Ukrainiec przed długi czas zwijał się z bólu, lecz dopiero po analizie VAR odgwizdano jedenastkę. Do piłki podszedł Erik Exposito i pewnie zdobył swoją 15. bramkę w tym sezonie. Bardzo dobra reakcja Śląska i mamy remis. 

Po golu na boisku pojawił się Tommaso Guercio, Patryk Klimala i Petr Schwarz. Dla tego pierwszego było to debiut w Ekstraklasie. 

Śląsk poszedł za ciosem! W 67. minucie Erik Exposito pięknie dograł do świeżo wprowadzona Petra Schwarza, który precyzyjnym uderzeniem wyprowadził wrocławian na prowadzenie. Brawo, WKS! W tak trudnym momencie udało się strzelić i to dwukrotnie. To był prawdziwy pokaz charakteru.

Nie zatrzymywaliśmy się. Piłkarze mieli świadomość, że jednobramkowa przewaga może nie wystarczyć i należało postawić kropkę nad “i.” Blisko był Patrick Olsen po podaniu Nahuela. Zabrakło jednak nieco precyzji. 

Niestety. W 85. minucie Piast wykorzystał zamieszane po stałym fragmencie gry i Patryk Dziczek zdobył wyrównującego gola. 

Jeszcze przed samą końcówką na murawę wybiegł Jakub Jezierski. 19-latek tym samym zadebiutował na najwyższym poziomie rozgrywkowym. 

Szans nie brakowało, emocji również, ale Śląsk z Gliwic wywozi tylko punkt. Szansa na zdobycie trzech punktów już w następną sobotę. Wtedy Śląsk na Tarczyński Arenie o godzinie 17:30 zagra z Wartą Poznań. Czekamy na Was, Trójkolorowi! BILETY TUTAJ 

Piast – Śląsk 2:2 (0:0)
Bramki:
1:0: 53′ J. Felix 
1:1: 62′ E. Exposito 
1:2: 67′ P. Schawrz
2:2: 85′ P Dziczek. 

Piast: Plach – Munoz, Czerwiński, Huk, Felix, Piasecki (79′ Wilczek), Kądzior (79′ Krykun), Dziczek, Tomasiewicz, Mokwa, Kostadinov (69′ Szczepański)
Śląsk: Luszczyński – Bejger, Petkov, Olsen (90′ Jezierski), Exposito, Nahuel Leiva, Pokorny (62′ Schwarz), Mustafić, Samiec-Talar (62′ Klimala), Matsenko, Petrov 

Sędzia: Szymon Marciniak (Płock)
Żółte kartki: Schwarz, Petrov oraz Kostadinov, Munoz, Piasecki

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *