fbpx

Zwycięstwo Ślęzy i remis rezerw Śląska to bilans 3-ligowych zmagań wrocławskich drużyn

Za nami 8. kolejka rozgrywek III ligi grupy III. Rezerwy Śląska Wrocław podzieliły się punktami z Foto-Higieną Gać, remisując z przyjezdnymi 0:0, z kolei piłkarze Ślęzy Wrocław po emocjonującej końcówce pokonali Rekord Bielsko-Biała 2:1.

Po wczorajszych, niezwykle emocjonujących derbach Dolnego Śląska, w których Trójkolorowi zremisowali z Zagłębiem Lubin 4:4, dziś w pełni mogliśmy skupić się na 4. poziomie rozgrywek, gdzie na co dzień swoje spotkania rozgrywają dwie wrocławskie drużyny (III liga).

Bezbramkowy remis Śląska

Już o godzinie 13.00 na murawę obiektu przy ulicy Oporowskiej wybiegli zawodnicy rezerw Śląska, którzy tym razem mierzyli się z bardzo silną w tym sezonie Foto-Higieną Gać.

Choć to podopieczni Piotra Jawnego początkowo przejęli inicjatywę, to jako pierwsi dogodną sytuację stworzyli sobie gracze gości. Po faulu Szczerbala na Przybylskim sędzia zawodów podyktował jedenastkę, jednak intencje strzelającego bardzo dobrze wyczuł golkiper Trójkolorowych, który nie dał się pokonać.

Przez większą część sobotniego starcia to gospodarze grali lepiej i częściej konstruowali akcje ofensywne, jednak brakowało tej przysłowiowej kropki nad i, którą co ciekawe, w samej końcówce mogli postawić goście. Na szczęście, ponownie dwoma znakomitymi interwencjami popisał się bramkarz WKS-u.

Ostatecznie obie drużyny podzieliły się punktami, dzięki czemu podopieczni Piotra Jawnego utrzymali pierwsze miejsce w tabeli, mając na swoim koncie 17 punktów. Bardzo dobre zawody rozegrał Przemysław Bargiel, który był najbardziej wyróżniającym się zawodnikiem po stronie miejscowych.

Śląsk II Wrocław – Foto-Higiena Gać 0:0

Śląsk II: Szczerbal – Poprawa, Sobczak, Caliński, Kucharczyk, Izydorczyk (90. Dawid Bąk) Młynarczyk, Boruń (46. Sztylka), Kotowicz, Bargiel, Bergier

Elektryzująca końcówka Ślęzy

Z kolei o godzinie 17.00 swoje spotkanie rozpoczęli podopieczni Grzegorza Kowalskiego, którzy podejmowali Rekord Bielsko-Biała.

Kibice zgromadzeni na trybunach byli świadkami trzech trafień, z czego dwukrotnie do bramki rywali trafiali wrocławianie. Zawodnicy Ślęzy długo jednak kazali czekać swoim fanom na okrzyk radości, bowiem pierwszego gola w tym spotkaniu strzelili dopiero w 84. minucie. Wówczas do siatki rywali trafił Traczyk, a 6. minut później golkiper przyjezdnych ponownie wyciągał piłkę z siatki, tym razem po celnym strzale Stempina.

Niestety, gospodarze także nie zakończyli tego pojedynku z czystym kontem. Kiedy w 96. minucie sędzia szykował się do zakończenia pojedynku, Waliczek, zawodnik Rekordu, posłał futbolówkę do siatki Ślęzy.

Mimo wszystko zwycięstwo wrocławian cieszy, bowiem piłkarze Grzegorza Kowalskiego awansowali w ligowej tabeli na 6. lokatę, tracąc do liderującego Śląska 5 punktów.

Ślęza Wrocław – Rekord Bielsko-Biała 2:1

Bramki: Traczyk 84, Stempin 90 – Waliczek 90+6

fot. slaskwroclaw.pl