fbpx

WKK z 10-tą wygraną w delegacji. Lider nadal we Wrocławiu!

W hitowym starciu 23. kolejki 1. Ligi Koszykówki Mężczyzn WKK Wrocław wygrał w hali Gryfia z Czarnymi Słupsk 81:76. Kolejnym double-double w sezonie popisał się Piotr Niedźwiedzki, który rzucił 31 punktów i zanotował 16 zbiórek.

Wrocławianie przystępowali do dzisiejszego spotkania z pozycji lidera 1. Ligi Koszykówki Mężczyzn. Gospodarze są na drugim miejscu z takim samym dorobkiem punktowym co WKK (34 pkt). Czarni Słupsk mają jednak rozegrany jeden mecz więcej i gorszy bilans małych punktów, a także porażkę z WKK we Wrocławiu.

Znakomicie w rywalizację wszedł Piotr Niedźwiedzki, który rzucił aż 14 punktów w ciągu sześciu minut, a WKK prowadził 16:7. Od tego momentu zawodnik drużyny gości się zatrzymał i do głosu doszli koszykarze Czarnych Słupsk. Gospodarze gonili wynik, ale na szczęście zawodnicy WKK nie dali sobie wyrwać zwycięstwa w pierwszej partii, którą zakończyli wynikiem 23:18.

Drugą kwartę lepiej rozpoczęli gospodarze, którzy rozpoczęli pogoń za wynikiem i bardzo szybki osiągnęli swój cel. Po niespełna trzech minutach gry Czarni Słupsk wyszli na prowadzenie 27:26. Do końca drugiej części gospodarze mieli minimalną przewagę, ale ostatni cios przed przerwą zadał Łukasz Uberna i to WKK prowadził 39:38 po pierwszej połowie spotkania.

Po dwóch kwartach najlepszy w szeregach WKK był Piotr Niedźwiedzki, który zakończył pierwsze 20 minut gry z 18 punktami i 9 zbiórkami na koncie.

Wrocławianie dość nieudanie rozpoczęli rywalizację w trzeciej kwarcie. Stratę zaliczył Jędrzejewski, co skrzętnie wykorzystali gospodarze i po celnym rzucie Wojciecha Jakubiaka wyszli na jednopunktowe prowadzenie. Na szczęście był to tylko wypadek przy pracy, bo po niespełna siedmiu minutach gry WKK prowadził 55:47. Gospodarze postraszyli jeszcze podopiecznych Tomasza Niedbalskiego, ale udało im się finalnie dowieźć prowadzenie do końca i przed ostatnią kwartą WKK prowadził pewnie 62:53.

Czwarta kwarta dzisiejszej rywalizacji przyniosła sporo emocji. WKK od początku broniło zdobytej przewagi, ale Czarni nie zamierzali odpuszczać. Bezpieczne prowadzenie wrocławian utrzymywało się do końcowej fazy meczu. Na 1:24 do końca spotkania na tablicy wyników było już tylko 76:74 na korzyść gości. Na szczęście WKK dowiozło prowadzenie i wygrało w arcyważnym meczu 81:76.

WKK jako drugi zespół w bieżącym sezonie zdołał wygrać w hali Gryfia. Wcześniej tej sztuki dokonali koszykarze z Wałbrzycha, którzy wygrali 80:75. W dzisiejszym meczu znakomicie po raz kolejny zaprezentował się lider wrocławian Piotr Niedźwiedzki. Środkowy WKK rzucił 31 punktów, zanotował aż 16 zbiórek oraz popisał się dwoma blokami.

Dla WKK Wrocław jest to już 10 zwycięstwo w delegacji, a 16 w całym sezonie 1. Ligi Koszykówki Mężczyzn. Wrocławianie pozostaną na pierwszym miejscu w tabeli rozgrywek z przewagą dwóch punktów nad Czarnymi Słupsk i Górnikiem Wałbrzych, który ma jednak do rozegrania jedno zaległe spotkanie. Kolejnym rywalem WKK będzie Elektrobud-Investment ZB Pruszków, a spotkanie rozegrane zostanie 19 lutego o godz. 18.00 we Wrocławiu.

STK Czarni Słupsk-WKK Wrocław 76:81 (18:23, 20:16, 15:23, 23:19)

Czarni Słupsk: Kordalski 24, Dutkiewicz 14, Pełka 12, Jakubiak 9, Małgorzaciak 9, Janiak 6, Fraś 3, Długosz.

WKK Wrocław: Niedźwiedzki 31, Prostak 15, Jędrzejewski 13, Koelner 9, Patoka 4, Uberna 3, Kroczak 2, Nowakowski 2, Pułkotycki 2, Sitnik.