Wrocławianki przegrały z MOYA Radomka Radom 0:3 (16:25, 23:25, 20:25), ale nie zabrakło emocji i obiecujących fragmentów gry.
Trudny początek i zacięta walka
Pierwszy set toczył się pod dyktando gospodyń, które od początku narzuciły swój rytm. Z każdą kolejną piłką #VolleyWrocław nabierał jednak pewności siebie i coraz lepiej radził sobie w ofensywie. Druga partia była już niezwykle wyrównana — zakończyła się wynikiem 23:25, a końcówka pokazała, że wrocławianki potrafią grać punkt za punkt z doświadczonym przeciwnikiem.
W trzecim secie (20:25) znów byliśmy świadkami walki o każdą piłkę. Gospodynie wykorzystały jednak swoje szanse w kluczowych momentach i przypieczętowały zwycięstwo 3:0.
Indywidualne wyróżnienia
Na parkiecie błyszczało kilka zawodniczek #VolleyWrocław:
- Barbara – 11 punktów atakiem, 4 bloki i 1 as serwisowy. Jedna z najskuteczniejszych siatkarek meczu.
- Diana – 8 punktów atakiem, 1 blok i 1 as serwisowy; imponująca pewność w ofensywie.
- Natalia – 3 punkty blokiem, 2 atakiem i 1 as; solidna w zagrywce i obronie.
- Aimée – 6 punktów atakiem, stabilna skuteczność w ataku.
- Martyna (kapitan) – 1 punkt atakiem i 1 blok; ważna rola w grze zespołu.
- Sara – debiut w TAURON Lidze i pierwsze 2 punkty atakiem! 👏
- Alika – 29% perfekcyjnego przyjęcia, pewność w obronie i asekuracji.
Kolejny krok w budowie formy
Choć do zwycięstwa zabrakło kilku punktów, wrocławianki po raz kolejny pokazały charakter i zaangażowanie. Mecz w Radomiu to ważna lekcja i kolejny etap w budowaniu formy oraz zgrania zespołu.
Już w piątek, 24 października o 20:30, #VolleyWrocław wraca do Hali Orbita, by zmierzyć się z ITA TOOLS Stal Mielec.
To będzie doskonała okazja, by wspólnie z kibicami stworzyć gorącą, wrocławską atmosferę i pomóc dziewczynom wrócić na zwycięską ścieżkę!
📸 fot. Łukasz Wójcik







