Trzy punkty rezerw Śląska po emocjonującym meczu

Śląsk II Wrocław wywozi z Rzeszowa komplet punktów. Gra do końca została nagrodzona, bo ostatecznie po golu Simona Schieracka w doliczonym czasie gry udało się przechylić szalę zwycięstwa na korzyść wrocławian. Oprócz Niemca gole dla Śląska II zdobyli Wołczek oraz Milewski.

SuperBet

Pierwszą groźną sytuację w meczu stworzyli sobie rzeszowianie. Radosław Bąk pokonał z piłką kilka dobrych metrów, a następnie wypatrzył czekającego w polu karnym Dawida Bałdygę, który niegdyś reprezentował barwy WKS-u. Napastnik Resovii pomylił się jednak w dogodnej sytuacji i posłał piłkę wysoko nad bramką Głogowskiego.

Szybko, bo już kilka minut po uderzeniu Bałdygi, odpowiedzieć próbował Śląsk II. Yehor Sharabura, który w poprzednim spotkaniu ustrzelił dublet, złamał akcję do środka, a następnie niskim strzałem starał się zaskoczyć golkipera gospodarzy. Ten jednak pozostał czujny na linii i nie dopuścił do utraty gola.

W 25. minucie spotkania w niemal stuprocentowej sytuacji znalazł się Kornel Rębisz. Pomocnik Resovii otrzymał podanie z głębi pola od Dawida Hanca i stanął oko w oko z Bartoszem Głogowskim w okolicach 3. metra od linii bramkowej. Zawodnik gospodarzy najwyraźniej był zaskoczony tak pozytywnym obrotem spraw, gdyż długo zajęło mu podjęcie decyzji o strzale, co skrzętnie wykorzystał Krzysztof Kurowski, który wyłuskał mu futbolówkę spod nóg.

Niestety, na kwadrans przed końcem pierwszej części gry gospodarze potwierdzili swoją optyczną przewagę na boisku i otworzyli wynik spotkania. Po długo zawiązywanej akcji w obrębie pola karnego Śląska II piłkę przed „szesnastką” otrzymał Radosław Bąk. Pomocnik Resovii zachował się niczym wielce doświadczony gracz. Zatrzymał się, popatrzył i posłał miękkie dośrodkowanie na głowę Gracjana Jarocha. Ten wykorzystał niedopatrzenie w kryciu defensywy Śląska II Wrocław i strzałem z okolic 11. metra pokonał Głogowskiego.

Na odpowiedź WKS-u musieliśmy czekać jednak zaledwie 10 minut! Yehor Sharabura w swoim stylu pomknął prawym skrzydłem i znalazł się z piłką przed polem karnym Resovii. Odegrał piłkę do czyhającego na nią Jana Chodery, który z kolei przekazał ją do Krzysztofa Kurowskiego. Lewy obrońca Śląska II Wrocław następnie wypatrzył już w polu karnym Aleksandra Wołczka, który uderzył instynktownie, z pierwszej piłki, ale jakże celnie! Futbolówka przemknęła po ziemi niemalże slalomem pomiędzy obrońcami Resovii i wylądowała w bramce! Podopieczni trenera Hetela wyrównali na 2 minuty przed gwizdkiem kończącym 1. połowę spotkania!

Po przerwie szturmem ruszyli wrocławianie! Najpierw już 20 sekund po wznowieniu gry z dystansu próbował zaskoczyć bramkarza Resovii Sharabura, a chwilę później strzał oddał Łukasz Gerstenstein, ale jednak trafił w boczną siatkę.

Rzeszowianie szybko otrząsnęli się po tym początku 2. połowy i ponownie objęli prowadzenie. Defensywa Śląska II oddaliła zagrożenie po dośrodkowaniu, jednak drugą piłkę około 20 metrów przed bramką Głogowskiego zgarnął Radosław Bąk, który do asysty zapragnął dołożyć gola. I ta sztuka mu się udała. Pomocnik gospodarzy kapitalnie przymierzył, a bramkarz WKS-u mógł tylko patrzeć, jak piłka wpada do siatki.

Później Resovia przeważała, jednak zupełnie nieoczekiwanie Śląsk II Wrocław doprowadził do wyrównania! Bardzo dalekie, ale celne podanie od Głogowskiego otrzymał Simon Schierack, który dopiero co pojawił się na murawie. Niemiec wygrał pozycję z rywalem, przytrzymał piłkę i poczekał na wsparcie partnerów już pod polem karnym Resovii. Wsparcie nadeszło wraz z podłączeniem się do tej akcji Michała Milewskiego. Simon kapitalnym podaniem wyłożył skrzydłowemu WKS-u piłkę jak na tacy, a ten nie pomylił się w dogodnej sytuacji, pokonując bramkarza uderzeniem z 5. metra. W taki sposób, po akcji dwóch rezerwowych, piłkarze trenera Hetela ponownie włączyli się do gry!

Wraz z upływem minut do głosu coraz mocniej dochodził Śląsk II. To goście częściej stwarzali sobie sytuacje podbramkowe. Wrocławianie często próbowali zagrozić bramce Tetyka chociażby po stałych fragmentach gry, ale długo utrzymywał się wynik remisowy. Na 4 minuty przed końcem kapitalną okazję miał Niewiarowski, który popędził prawą stroną boiska, minął rywala i bez zastanowienia huknął w kierunku bramki Resovii. Tylko czujność bramkarza, który ustawiony był przy bliższym słupku, uchroniła gospodarzy przed utratą gola.

Już chwilę później dwójką zawodników na dwóch obrońców Resovii wyszedł Śląsk II Wrocław. Krzysztof Kurowski dobrze obsłużył podaniem wybiegającego Michała Milewskiego, który mógł stać się bohaterem spotkania. Skrzydłowy po starciu fizycznym z zawodnikiem gospodarzy nie był jednak w stanie oddać celnego uderzenia i piłka powędrowała daleko obok słupka.

Kiedy mijał już doliczony czas gry i wydawało się, że na końcowej tablicy wyników widnieć będzie remis 2:2, sprawy w swoje ręce wziął Wiktor Niewiarowski! Od momentu pojawienia się na boisku był on bardzo aktywny, co pokazał również w jednej z ostatnich akcji meczu. Tym razem na lewym skrzydle piłkarz Śląska II najpierw założył „siatkę” rywalowi, a później dostał się z piłką w pole karne Resovii. Następnie oddał strzał, który został ofiarnie zablokowany przez rywali, jednak piłka szczęśliwie dla WKS-u spadła pod nogi Simona Schieracka. Ten do asysty dołożył fantastyczną bramkę na wagę zwycięstwa, uderzając pod poprzeczkę i nie dając bramkarzowi szans na interwencję! 

Po szalonym meczu Śląsk II Wrocław wraca z Rzeszowa zadowolony. Udało się odnieść pierwsze wyjazdowe zwycięstwo, a drugie w tym sezonie (również drugie z rzędu!). Teraz przed podopiecznymi trenera Hetela kolejne wyzwanie – w niedzielę, 14 września, zmierzą się u siebie z Wartą Poznań. Już teraz gorąco zapraszamy na to spotkanie – emocje gwarantowane!

Resovia Rzeszów – Śląsk II Wrocław 2:3 (1:1)

1:0 Gracjan Jaroch 32’
1:1 Aleksander Wołczek 43’
2:1 Radosław Bąk 48’
2:2 Michał Milewski 67’
2:3 Simon Schierack 90’

Resovia: Tetyk – Kowalski-Haberek, Szymocha (Czapniewski 76’), Grasza, Rębisz (Romanowski 62’), Małachowski, Bąk, Hanc, Banach (Pieniążek 62’), Jaroch (Jokel 71’), Bałdyga (Silny 71’)

Śląsk II: Głogowski – Muszyński, Havrylenko, Ł. Gerstenstein (Wróblewski 81’), Kosmalski (Milewski 59’), Wołczek, K. Kurowski, Chodera (Schierack 65’), Wojtczak, Dziuba (Niewiarowski 59’), Sharabura (Kamiński 81’)

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Przewijanie do góry