Trzech zawodników Sparty wystartuje w GP 2020. 1 sierpnia pojadą na Olimpijskim


Maciej Janowski, Tai Woffinden i Max Fricke to trójka zawodników wrocławskiej Sparty, która weźmie udział w przyszłorocznym cyklu Grand Prix. Na Stadionie Olimpijskim, podobnie jak w 2019 roku, rywalizacja rozegra się na początku sierpnia (1.08).
Jak na razie znamy pięć dokładnych dat cyklu o indywidualne mistrzostwo świata. Rywalizacja w Grand Prix rozpocznie się na warszawskim torze 16 maja, następnie żużlowcy 30 maja powalczą w niemieckim Teterow, 13 czerwca w Pradze i 18 lipca w Wielkiej Brytanii, gdzie przyjdzie im się mierzyć na torze w Cardiff. 1 sierpnia zawodnicy staną do rywalizacji na Stadionie Olimpijskim we Wrocławiu.
Warto wspomnieć, że w trakcie tegorocznej rywalizacji, która powróciła do stolicy Dolnego Śląska po 12 latach przerwy, wrocławski obiekt był szczelnie wypełniony kibicami żużla, a eksperci jednogłośnie wypowiadali się w samych superlatywach na temat zawodów, uznając GP we Wrocławiu najbardziej widowiskowym i emocjonującym turniejem.
Szczegóły przyszłorocznej rywalizacji poznamy zapewne w ciągu najbliższych dni, jednak już wiemy, kto otrzymał od organizatorów dzikie karty. Jest wśród nich żużlowiec Betardu Sparty Tai Woffinden – trzykrotny indywidualny mistrz świata, który w niedawno zakończonym sezonie zmagał się z kontuzją kręgosłupa i nie był w stanie wystąpić we wszystkich turniejach, przez co nie tylko nie włączył się w walkę o najwyższe laury, ale także nie zdołał sportowo zakwalifikować się do przyszłorocznego cyklu GP.
Oczywiście, w zawodach zobaczymy kapitana Sparty Macieja Janowskiego, który w poprzednim sezonie został sklasyfikowany na szóstej lokacie oraz Maxa Fricke’a, który udział w GP 2020 wywalczył w turnieju GP Challenge.
Szansę na udział w przyszłorocznym cyklu miał także czwarty żużlowiec Sparty Maksym Drabik (mistrz świata juniorów), który co prawda otrzymał nominację od władz GP na rolę trzeciego rezerwowego, jednak okazało się, że dobrowolnie z niej zrezygnował, oświadczając, że nie jest zainteresowany startami w przyszłorocznych mistrzostwach świata. Taka decyzja może jednak dziwić, ponieważ wskutek niepewnych występów Grega Hancocka czy startów na długim torze rezerwowego Martina Smolińskiego, wydawało się, że Drabik byłby w stanie pokazać się szerszej publiczności w kilku występach i zbliżyć się do czołówki światowego żużla. Niestety, wybrał inną drogę. Wskutek rezygnacji zawodnika Sparty, władze GP nominację przekazały Bartoszowi Smektale z Unii Leszno, który przyjął ją bez wahania.
Lista startowa GP 2020:
- Bartosz Zmarzlik (Polska)
- Leon Madsen (Dania)
- Emil Sayfutdinov (Rosja)
- Fredrik Lindgren (Szwecja)
- Martin Vaculik (Słowacja)
- Maciej Janowski (Polska)
- Jason Doyle (Australia)
- Patryk Dudek (Polska)
- Matej Zagar (Słowenia)
- Niels-Kristian Iversen (Dania)
- Artem Laguta (Rosja)
- Antonio Lindback (Szwecja)
- Tai Woffinden (Wielka Brytania)
- Max Fricke (Australia)
- Greg Hancock (USA)
Zawodnicy rezerwowi:
- Martin Smolinski (Niemcy)
- Mikkel Michelsen (Dania)
- Bartosz Smektala (Polska)
- Anders Thomsen (Dania)
- Pontus Aspgren (Szwecja)
- Dimitri Berge (Francja)