Trener Vitezslav Lavićka po zwycięstwie Śląska z Arką
Na pomeczowej konferencji prasowej poświęconej spotkaniu Śląska Wrocław z Arką Gdynia oczywiście nie mogło zabraknąć szkoleniowca WKS-u Vitezlava Lavićki. Zobaczcie, co czeski trener miał do powiedzenia.
Vitezslav Lavička: – Długo czekaliśmy na tę wygraną i wreszcie się udało. Zawodnicy dobrze przepracowali okres przygotowawczy do tego pojedynku, jednak widać było brak pewności siebie i efektywności w ofensywie. Daliśmy jednak radę. Początek był bardzo aktywny, gdzie dobrze funkcjonowaliśmy w wysokim pressingu i odbiorze. Szybko strzeliliśmy gola i ogólnie ta pierwsza połowa wyglądała bardzo dobrze. Na pewno gdybyśmy szybciej zdobyli drugiego gola, uspokoiłoby to grę.
– Po zmianie stron Arka Gdynia wyszła ustawiona wyżej, wprowadzając drugiego napastnika. Za sprawą rzutu karnego zdobyła kontaktową bramkę, ale to my utrzymaliśmy zwycięstwo. Arkowcy na pewno poczuli szansę, że mogą zrobić to, co w poprzednim meczu z Lechią, jednak pokazaliśmy charakter i dowieźliśmy tę wygraną do końca. Chciałbym również podziękować za to, co zrobili dla nas kibice. Dali nam wsparcie przez pełne 90 minut, a ich doping był nieoceniony.
– Krzysztof Mączyński i Israel Puerto od razu po meczu byli u fizjoterapeutów i zobaczymy, jaka diagnoza zostanie im postawiona. U Puerto na pewno nie odnowił się uraz, tylko wystąpił problem mięśniowy. Za nami już 13. kolejka, a w piłce tak się dzieje, że kontuzje się przytrafiają. Trzeba wspomnieć, że część naszej płyty została zmieniona ale jej jakość nie jest do końca optymalna. Chcemy grać szybką piłkę, jednak dziś było to naprawdę trudne. Mówiliśmy piłkarzom, by grali bezpiecznie, gdyż nie potrzebujemy głupich i prostych strat. Oczywiście, gdy drużyna jest bardziej pewna siebie, gra całej ekipy wygląda dużo lepiej.
– Wierzę, że dzisiejsze zwycięstwo pomoże nam przed kolejnym wyzwaniem, jakim z pewnością będzie spotkanie z liderem z Płocka. Wykonaliśmy ważny krok, awansując do pierwszej ósemki i zrobimy wszystko, aby ten poziom utrzymać.
