Image

Śląsk z awansem do kolejnej rundy PP

Śląsk Wrocław pokonał Olimpię Grudziądz i awansował do 1/8 finału STS Pucharu Polski. Wrocławianie zdołali zanotować zasłużone trafienie w końcówce starcia i wygrali 1:0. Jedynego gola w spotkaniu strzelił w 79 minucie Damian Warchoł.

Do starcia 1/16 finału STS Pucharu Polski wrocławianie przystępowali w dobrych nastrojach. Ekipa Śląska Wrocław wygrała ostatnie dwa spotkania w Betclic 1 Lidze i wskoczyła na drugie miejsce w tabeli. We wtorek przyszedł czas na zrobienie kolejnego kroku w Pucharze Tysiąca Drużyn i starcie z Olimpią Grudziądz, czyli wiceliderem Betclic 2 Ligi.

Trener Ante Simundza zdecydował się na spore przetasowania w wyjściowej jedenastce w porównaniu z sobotnią rywalizacją z Górnikiem Łęczna. W składzie było aż siedem zmian. Ponownie od pierwszej minuty zameldowali się tylko Serafin Szota, Jakub Jezierski, Miłosz Kozak oraz Yehor Sharabura.

Od samego początku bardzo ofensywnie zaatakowali goście. W pierwszym kwadransie spotkania znacznie więcej działo się jednak na połowie Śląska. Duże zamieszanie w szesnastce WKS-u mieliśmy w 7. minucie. Do piłki tuż przed bramką doszedł Łukasz Moneta, ale uderzył tuż obok bramki. 

Trzy minuty później okazję miał z kolei Karol Fietz. Zawodnik miejscowych zebrał piłkę tuż przed polem karnym i oddał techniczny strzał. Futbolówka ponownie minęła prawy słupek bramki strzeżonej przez Bartosza Głogowskiego. Odpowiedź gości miała miejsce w 18. minucie. Najpierw imponujący drybling przeprowadził Tommaso Guercio, a sprzed pola karnego strzału spróbował Yehor Sharabura. Niewiele brakowało, a to Śląsk pierwszy wyszedłby na prowadzenie.

Kolejną szybką akcję wrocławianie przeprowadzili w 21. minucie. Piłka trafiła do Miłosza Kozaka. Ten zszedł do lewej nogi, oddał uderzenie, jednak nieznacznie się pomylił. Blisko trafienia chwilę później, po błędzie Olimpii w wyprowadzeniu piłki, był Besar Halimi. Znów zabrakło jednak celności.

W następnym fragmencie spotkania mecz wyraźnie się otworzył. W 26. minucie bardzo groźny strzał na bramkę Wojskowych oddał Filip Koperski. Po chwili w dobrej okazji był natomiast napastnik Śląska – Damian Warchoł. Jego ostatnie podanie zostało jednak przecięte przez defensorów grudziądzan. 

Najlepszą okazję do zdobycia bramki w pierwszej połowie gospodarze mieli w 31. minucie. Z bardzo groźną akcją wyszedł Max Pawłowski. Po interwencji Serafina Szoty dwukrotnie próbował Kacper Cichoń, ale w dobrej sytuacji uderzył niecelnie. Cztery minuty później ponownie sporo miejsca przed szesnastką miał Karol Fietz. Piłka po jego strzale powędrowała minimalnie ponad poprzeczką golkipera wrocławian.

Tuż przed przerwą dobrą okazję na otwarcie wyniku mieli zawodnicy ze stolicy Dolnego Śląska. Po krótkiej akcji piłkę w polu karnym otrzymał Krzysztof Kurowski. Boczny obrońca miał sporo miejsca, oddał mocny strzał, ale znów zabrakło celności. Przed gwizdkiem kończącym pierwszą część gry spróbował jeszcze Yehor Sharabura, ale piłkę pewnie złapał Sebastian Sobolewski. Zespoły zeszły do szatni przy rezultacie bezbramkowym.

W drugą połowę odważniej weszli zawodnicy Trójkolorowych. Tuż po przerwie wrocławianie zanotowali kilka groźnych dośrodkowań. Niezły strzał w 47. minucie oddał też Yehor Sharabura, ale piłkę zdołał odbić Sebastian Sobolewski. Grudziądzanie pierwszą szansę po zmianie stron mieli z kolei w 52. minucie. Piłkę długo prowadził Filip Koperski i ostatecznie przeniósł ją ponad poprzeczką. 

Niebezpiecznie zrobiło się też w 56. minucie. Z bardzo groźną kontrą ponownie ruszył Max Pawłowski. Napastnik Olimpii z okolic pola karnego próbował przymierzyć, ale pewnie jego strzał złapał Bartosz Głogowski. Ten sam zawodnik był blisko trafienia w 64. minucie. Po szybkiej wymianie podań i dośrodkowaniu Filipa Koperskiego przeniósł piłkę głową ponad poprzeczką. 

Potem swoje okazje miał Śląsk. Sprzed pola karnego próbowali najpierw Jakub Jezierski, a następnie Antoni Klimek. Ich uderzenia zostały wyblokowane. W odpowiedzi w 71. minucie z kontrą znów ruszyła Olimpia. Szansę miał Kacper Cichoń. Na posterunku był ponownie Bartosz Głogowski.  

Pierwszej bramki doczekaliśmy się w 79. minucie. Jorge Yriarte przejął piłkę w środku pola, chwilę ją podprowadził i rozrzucił do Luki Marjanaca. Ten idealnie dograł do Damiana Warchoła, a snajper WKS-u z bliskiej odległości nie zmarnował okazji i wyprowadził zespół na prowadzenie! 

W końcowych minutach ekipa Śląska starała się uspokoić grę i nie dopuszczać rywali do groźnych okazji. W 87. minucie było jednak gorąco. Ivan Tsiupa dograł do Tomasza Kaczmarka, a po jego strzale piłka została wybita z linii bramkowej. Ostatnie chwile starcia przebiegły dość spokojnie i Wojskowi przypilnowali zwycięstwa 1:0.

Wrocławianie dzięki wtorkowej wygranej zameldowali się w 1/8 finału STS Pucharu Polski. Kolejne starcie zespół Śląska czeka 3 listopada. Wtedy WKS uda się do Łodzi na mecz z ŁKS-em w ramach 15. kolejki Betclic 1 Ligi. 

1/16 finału STS Pucharu Polski:

Olimpia Grudziądz – Śląsk Wrocław 0:1 (0:0)

Bramki:

0:1 Damian Warchoł 79’

Olimpia: Sobolewski – Fietz, Zbiciak, Czajka, Klimczak (61’ Tsiupa), Moneta (83’ Krocz), Sewerzyński, Frelek (K), Koperski (66’ Kaczmarek), Cichoń, Pawłowski (83’ Mas)

Śląsk: Głogowski – GuercioDijakovićSzota (K)KurowskiYriarteJezierskiHalimi (66’ Klimek)KozakSharabura (66’ Marjanac)Warchoł (82’ Banaszak)

Żółte kartki: Klimczak, Zbiciak (Olimpia)

Sędziował: Karol Wójcik (Siedlce)

Widzów: około 1200

źródło: slaskwroclaw.pl

Przewijanie do góry