Śląsk Wrocław Handball pokonuje SWWS Energa Szczypiorno Kalisz


Niesamowitego wyczynu dokonały zawodniczki Śląska Wrocław Handball, które po serii rzutów karnych pokonały lidera I ligi kobiet gr. B – SWWS Energa Szczypiorno Kalisz. Były to pierwsze stracone oczka przyjezdnych, które do niedzielnego spotkania zgromadziły na swoim koncie komplet punktów.
W niedzielny wieczór zdecydowanym faworytem meczu były zawodniczki z Kalisza, które w pierwszej rundzie I ligi kobiet wygrały wszystkie dziesięć spotkań, a na inauguracje sezonu rozbiły wrocławianki 42:21 (16:10). Początek spotkania pokazał jednak, że Śląsk Wrocław Handball zamierza osiągnąć korzystny wynik w starciu z SWWS Energa Szczypiorno Kalisz. Pierwsze dwie bramki zdobyły wprawdzie przyjezdne, jednak kolejne minuty należały do wrocławianek. Dzięki trafieniu Karoliny Szajek na tablicy wyników widniał remis 3:3, a kolejne bramki Mariki Klimaszewskiej, Heleny Drochlińskiej oraz Karoliny Łuszczyńskiej pozwoliły wypracować trzybramkową przewagę. Liderki I ligi kobiet gr. B zdołały doprowadzić do wyrównania i do końca pierwszej połowy toczyło się wyrównane widowisko. Ostatecznie do szatni z dwubramkowym prowadzeniem schodziły zawodniczki z Kalisza.
Po zmianie stron ponownie do głosu doszły wrocławianki. Bardzo dobrze spisywała się na środku rozegrania Magdalena Fryśna, a dwie bramki w tym momencie meczu zdobyła również Mariola Wałowska. Najskuteczniejsza w szeregach Śląska Handball była z kolei Karolina Szajek, która nie tylko rzucała bramki ze skrzydła, ale również skutecznie egzekwowała rzuty karne. W samej końcówce meczu dwubramkową stratę z nawiązką odrobiły rywalki i wydawało się, że wrocławianki pomimo dobrej gry nie zdołają zdobyć punktów. Piętnaście sekund przed końcem meczu o czas poprosił trener Marek Palica, a bramkę na wagę remisu zdobyła Karolina Szajek.
Emocji nie brakowało również w serii rzutów karnych! W pierwszych pięciu kolejkach zawodniczki obu zespołów pomyliły się tylko raz. Skuteczne zawodniczki obu zespołów były również w kolejnych dwóch podejściach. Ostatecznie jednak dwa punkty powędrowały do zawodniczek Śląska Wrocław Handball, bo skutecznie rzut karny egzekwowała Helena Drochlińska, a rzut Karoliny Pilitowskiej obroniła Wiktoria Lipiec!
Następne spotkanie wrocławianki rozegrają za dwa tygodnie, a ich rywalem na wyjeździe będzie SPR Sośnica Gliwice.

