Śląsk przegrywa w Gdańsku bardzo ważny mecz
W meczu 18. kolejki PKO BP Ekstraklasy Śląsk Wrocław przegrał na wyjeździe z Lechią Gdańsk 0:1. Jedyną bramkę w spotkaniu zdobył Bohdan Viunnyk.
Trener Michał Hetel w porównaniu do ostatniego pucharowego spotkania z Piastem Gliwice zdecydował się na dwie roszady. Do wyjściowej jedenastki wróciło kluczowe ogniwo Wojskowych w tym sezonie – Petr Schwarz, a na bramce Tomasza Loskę zastąpił Rafał Leszczyński.
Powrót Czecha dawał nadzieję na przejęcie kontroli w środkowej strefie boiska, gdyż w tym sezonie jest on jednym z najlepszych piłkarzy WKS-u. To był bardzo ważny mecz dla obu drużyn. Na trybunach – owszem – przyjaźń, ale na boisku walka o każdy centymetr boiska. To bez wątpienia było starcie z kategorii tych o sześć punktów.
Śląsk rozpoczął bardzo dobrze, gdyż już w drugiej minucie Mateusz Żukowski miał fantastyczną okazję na zdobycie pierwszego gola. „Żuko” wyszedł na sam na sam z bramkarzem, lecz w ostatniej chwili jeden z obrońców Lechii zdołał zablokować jego uderzenie. Szkoda, niemniej był to dobry prognostyk. Kilka chwil później szczęścia z dystansu próbował Schwarz, lecz Sarnavskyi poradził sobie bez większego problemu.
Mecz jednak na ogół przez pierwszy kwadrans jawił nam się jako wyrównany pojedynek. Lechia co prawda nie miała żadnej dogodnej szansy na zdobycie gola, aczkolwiek ich próby z minuty na minutę były coraz groźniejsze. Najważniejsze jednak, że defensywa Śląska cały czas zachowywała czujność.
W 22. minucie przed kolejną świetną szansą stanęli wrocławianie. Piotr Samiec-Talar posłał piłkę w kierunku Sylvestra Jaspera. Skrzydłowy biegł, co sił, lecz wydaje się, że w momencie uderzenia nie był w stanie odpowiednio nastawić celownika i kopnął prosto w Sarnavskyiego. Ogromna szkoda, bo to powinien być pierwszy gol dla Trójkolorowych.
Gdańszczanie dopiero chwilę przed 30 minutą przetestowali Rafała Leszczyńskiego. Ładną kombinacyjną akcję strzałem zwieńczył Maksym Khlan. “Leszczu” był jednak dobrze ustawiony i spokojnie złapał piłkę w ręce. Gospodarze cztery minuty później mieli dotychczas zdecydowanie najlepszą szansę. Kacper Sezonienko miał masę miejsca na piątym metrze i Leszczyński mógł tylko patrzeć, jak piłka zmierza do bramki. Całe szczęście piłkarz Lechii uderzył nieczysto i mieliśmy wciąż bezbramkowy remis.
Niestety – co się odwlecze, to nie uciecze. W 41. minucie Bohdan Viunnyk zapakował piłkę do sieci i gdańska Lechia objęła prowadzenie.
Jeszcze przed całą sytuacją bramkową urazu nabawił się Samiec-Talar, który niestety musiał opuścić boisko. W jego miejsce na placu gry pojawił się Sebastian Musiolik. „Samiemu” życzymy dużo zdrowia i mamy nadzieję, że to nic poważnego.
Pierwsza część spotkania zakończyła się prowadzeniem gospodarzy.
Początek drugiej połowy nie obfitował w wiele akcji. Zarówno Lechiści, jak i Trójkolorowi próbowali przedostać się pod pole karne rywali, ale atakom brakowało tempa i animuszu. Potrzeba było reakcji i z tego powodu Michał Hetel zdecydował się na zmiany. Burak Ince oraz Arnau Ortiz zastąpili Tudora Balutę i Sylvestra Jaspera. Niestety urazu doznał też Aleks Petkov. Bułgarski stoper musiał opuścić plac gry, a zastąpił go kolega z reprezentacji – Simeon Petrov.
Śląsk musiał wziąć się do pracy i odrabiania strat. W 64. minucie z pola karnego uderzał Żukowski i bramkarz z niemałymi problemami sparował jego strzał. To niestety wciąż było za mało. Drużyna trenera Michała Hetela próbowała odwrócić losy spotkania, ale nic z tego nie wyszło. Lechia ostatecznie wygrała 1:0 i mogła cieszyć się z ważnych trzech punktów.
14 grudnia o godzinie 17:30 Śląsk Wrocław na Tarczyński Arenie rozegra ostatni mecz w tym roku, a rywalem wrocławian będzie Radomiak Radom.
Lechia – Śląsk 1:0 (1:0)
Bramki:
1:0: 41′ B. Viunnyk
Lechia: Sarnavskyi – Piła, Pllana, Olsson, Kałahur, Kapić (90′ Wendt), Zhelizko, Tsarenko (63’ Neugebauer), Sezonienko, Khlan (90′ D’Arrigo), Viunnyk (76′ Wójtowicz)
Śląsk: Leszczyński – Leszczyński – Guercio, Petkov (60’ Petrov), Paluszek, Bejger (76′ Matsenko), Baluta (59’ Ince), Pokorny, Schwarz, Samiec-Talar (41’ Musiolik), Jasper (59’ Oriz), Żukowski
Sędzia: Piotr Rzucidło
Żółte kartki: Tsarenko, Piła, Kapić (Lechia) oraz Baluta, Pokorny, Guercio (Śląsk)
Widzów: 8818