Skauting w Śląsku Wrocław ciągle się rozwija
Mateusz Sitek, czyli najdłuższy stażem pracownik działu skautingu Śląska Wrocław, z powodzeniem ukończył kurs UEFA Elite Scout Programme. Wiedzę zdobytą podczas szkolenia wdraża już do kolejnych działań lidera PKO PB Ekstraklasy. To doskonała okazja, aby przybliżyć, jak wygląda skauting w ekipie dwukrotnych mistrzów Polski.
Niedawno zakończone szkolenie było trzecim tego typu zorganizowanym przez UEFĘ. Organizator przyjmował na niego skautów, szefów działów skautingowych oraz dyrektorów akademii piłkarskich z różnych profesjonalnych klubów. Nie brakowało przedstawicieli największych europejskich klubów takich drużyn jak Paris Saint-Germain, Liverpool FC, Arsenal Londyn, Benfica Lizbona, czy Borussia Dortmund.
Kurs składał się z trzech zjazdów. Pierwszy organizowany był w Nyonie, drugi w Londynie, a trzeci w Monako, który zakończył się egzaminem. Pomiędzy nimi organizowane były spotkania Online Masterclass, na których były przedstawiane dodatkowe prezentacje.
– Pierwsza część w Szwajcarii skupiona była na podstawach. Rozmawialiśmy o tym czym jest talent oraz potencjał zawodnika. Poruszano też tematy dotyczące podstaw prawnych przy budowaniu kontraktów, ale także planowaniu ścieżki rozwoju zawodnika po podpisaniu umowy z danym klubem. Myślę, że ten aspekt był najczęściej poruszany przez wszystkich prelegentów. Kluby europejskie kładą bardzo duży nacisk na indywidualne podejście do każdego piłkarza, a zadaniem skautów jest dostarczenie informacji na temat jego atutów oraz obszarów, w których musi się rozwinąć. Drugi zjazd z kolei dotyczył przyszłości i kwestii związanych z nowymi technologiami wkraczającymi do świata piłki nożnej, czyli przede wszystkim sztuczną inteligencją – opowiada Mateusz Sitek. – k Poznawaliśmy nowinki dotyczące nie tylko scoutingu, ale również analizy gry. Ważnym elementem było także planowanie struktury składu i definiowanie profili na poszczególnych pozycjach. W Monako natomiast dyskutowaliśmy o tematach takich jak łączenie się klubów w grupy właścicielskie. Przykładem są tu chociażby kluby z grupy Red Bulla, które również dla nas służą jako źródło inspiracji. Uczyliśmy się, jak w takim kontekście budować politykę transferową i w jaki sposób powinna przebiegać idealna ścieżka kariery zawodnika w danej grupie właścicielskiej od momentu identyfikacji zawodnika przez skautów na bardzo wczesnym etapie – dodaje Sitek.
Kolejne osiągnięcie jednego z naszych skautów to dowód na to, że w ostatnim czasie mocno stawiamy na rozwój skautingu. Po dołączeniu do klubu dyrektora sportowego Davida Baldy dział został rozszerzony. Poza Mateuszem Sitkiem tworzą go Paweł Belina, Oskar Jasiński oraz Jan Hornik.
– David Balda wprowadził sporo nowych pomysłów i patrząc na to, co zobaczyłem na kursie, to mogę powiedzieć, że idziemy w dobrym kierunku. Na pewno nie jesteśmy jeszcze perfekcyjni, ale wprowadzamy rozwiązania odpowiednie do naszych zasobów finansowych. Mamy wszystko, co potrzeba, aby zbierać dane o zawodnikach i łączyć data scouting z analizą zawodnika na podstawie materiałów video oraz na żywo. Jest to dzisiaj bardzo powszechna praktyka również w największych europejskich klubach – opowiada nasz skaut.
– Jesteśmy podzieleni geograficznie w taki sposób, że każdy z nas jest odpowiedzialny za jeden z czterech regionów Polski. Dzięki temu możemy obejrzeć mnóstwo meczów na żywo, a przez to również monitorować więcej kategorii wiekowych. Dzielimy się też analizą wideo poszczególnych zawodników. Dzisiejsze możliwości pozwalają nam skutecznie i szybko komunikować się, a także dzielić się naszymi raportami w taki sposób, że wszyscy skauci mają dostęp do monitorowanych przez nas zawodników na każdej pozycji. Nasz podział ma wiele atutów – kontynuuje.
Ważne jest również to, że w naszym klubie wykorzystywane są najnowsze technologie. Skauci Śląska wykorzystują takie narzędzia jak data scouting, event data, tracking data, fitness artificial intelligence czy wideo scouting.
– Dane pomagają wyselekcjonować zawodników i zaoszczędzić czas. Na ich podstawie możemy wyciągnąć tych najlepszych. Transfer zawodnika jednak nigdy nie dokonuje się tylko na podstawie danych. Jest wiele elementów, których wciąż one nie ujmują, a obserwacja zawodnika w meczu na żywo nadal jest kluczowa w ostatecznej weryfikacji. Chodzi chociażby o zachowanie na rozgrzewce czy interakcję z partnerami w zespole. W tych momentach również można dostrzec niuanse na temat charakteru zawodnika. Myślę również, że bardzo ważnym aspektem są spotkania z zawodnikami organizowane przez naszego dyrektora sportowego i trenera Magierę. Dają one szerszą informację na temat zawodnika oraz jego motywacji w kontekście dołączenia do naszego klubu. Świat dąży do tego, aby proces skautingowy był kombinacją danych z tradycyjną obserwacją zawodnika – tłumaczy skaut, który od pracuje we wrocławskim klubie od lipca 2022 roku.
Nasi skauci codziennie analizują dużą liczbę piłkarzy z kraju, ale także z innych lig. Intensywna praca ma sprawić, że do klubu będzie trafiało coraz więcej klasowych zawodników. Przykładem dobrej pracy są chociażby Aleks Petkov czy Peter Pokorny, którzy błyskawicznie odnaleźli się w ekstraklasowych realiach.
– Gdybym miał policzyć wszystkich zawodników, których weryfikowaliśmy w naszym dziale od zamknięcia ostatniego okienka, to myślę, że rozmawialibyśmy o tysiącach. Jest tego sporo, ale na pewno praca jaką wykonaliśmy w kontekście opisu profilów oraz wymagań na poszczególnych pozycjach znacząco ułatwia selekcjonowanie tych, których analizujemy już bardzo szczegółowo. Staramy się, żeby do tego ostatecznego etapu, czyli momentu gdy zawodnik trafia do oceny przez trenera Jacka Magierę i jego sztab, trafiały 2-3 kandydatury na daną pozycję. Zanim natomiast przejdzie do tego etapu, piłkarz jest analizowany przez każdego skauta. Celem oczywiście są zawodnicy, którzy wzmocnią skład, ale do tego są realni do ściągnięcia przez klub – podsumowuje Mateusz Sitek.