Szwedzki napastnik w Śląsku?


Czyżby Śląsk Wrocław w końcu zdecydował się na pozyskanie napastnika? Wiele źródeł donosi, jakoby wrocławianie byli zainteresowani środkowym napastnikiem ze Szwecji – Robinem Simoviciem, który ostatnio reprezentował barwy włoskiego Livorno.
Nie od dziś wiadomo, że Śląsk ma problemy ze zdobywaniem bramek, a już w szczególności ze zdobywaniem goli przez napastników. Aktualnie w talii Vitezslava Lavićki jest tylko jeden snajper Erik Exposito, który regularnie dostaje szansę gry w pierwszym składzie.
Jeśli WKS chce się liczyć w walce o najwyższe cele, koniecznie musi wzmocnić tę formację lub dawać więcej szans na grę młodzieżowcom. Wydaje się, że obie opcje są dobrym rozwiązaniem, dlatego wrocławianie poczynili poszukiwania kolejnego snajpera, który swoją grą mobilizowałby Trójkolorową młodzież do większej rywalizacji na treningach.
W mediach pojawiają się informacje, z których wynika, że Śląsk wyraża zainteresowanie szwedzkim środkowym napastnikiem Robinem Simoviciem, który właśnie zakończył swoją przygodę z Livorno. Mierzący blisko 200 cm 29-latek łącznie w swojej karierze rozegrał 232 spotkania, w których zanotował 83 trafienia i 21 asyst. W swoim piłkarskim CV poza szwedzkimi zespołami wpisane ma także dwa kluby z Japonii.
Aktualnie jest zawodnikiem dostępnym z wolnego rynku transferowego, a jego wartość rynkowa sięga 400 tys. euro.

