W meczu 11. kolejki Betclic 2 Ligi rezerwy Śląska Wrocław uległy na wyjeździe Unii Skierniewice 1:2. Jedyną bramkę dla wrocławian zdobył w dobrej formie znajdujący się Wiktor Niewiarowski.
Podopieczni Michała Hetela jechali do Skierniewic z jasnym celem – przerwać niekorzystną serię i wrócić do Wrocławia z kompletem punktów. Pomimo osłabienia w defensywie spowodowanego urazem Huberta Muszyńskiego, wrocławianie rozpoczęli spotkanie odważnie i szybko przejęli inicjatywę. Już w 11. minucie po dobrze rozegranej akcji ofensywnej Niewiarowski pewnym uderzeniem pokonał bramkarza gospodarzy, dając Śląskowi prowadzenie 1:0.
Pierwsza połowa przebiegała pod kontrolą zespołu z Wrocławia, który mądrze się bronił i skutecznie neutralizował ataki Unii. W bramce pewnie interweniował Hubert Śliczniak, a linia defensywy, dowodzona przez Oskara Wojtczaka, nie pozwalała rywalom na wiele.
Po przerwie obraz gry jednak się odwrócił. Gospodarze ruszyli do ataku, a Śląsk II został zmuszony do głębszej defensywy. W 70. minucie Unia doprowadziła do wyrównania po trafieniu Kamila Sabiłły, który najlepiej odnalazł się w zamieszaniu w polu karnym. Wrocławianie próbowali odpowiedzieć kontrami, jednak brakowało im precyzji w ostatnim podaniu.
Kiedy wydawało się, że mecz zakończy się podziałem punktów, w samej końcówce gospodarze zadali decydujący cios. W 90. minucie Jonatan Straus wykorzystał nieuwagę obrońców i mocnym strzałem zapewnił Unii komplet punktów.
Dla Śląska II to druga porażka z rzędu, która z pewnością pozostawi spory niedosyt. Wrocławianie pokazali solidną pierwszą połowę i potencjał, ale znów zabrakło koncentracji w decydujących momentach.
Unia Skierniewice – Śląsk II Wrocław 2:1 (0:1)
Bramki:
0:1 Wiktor Niewiarowski 11′
1:1 Kamil Sabiłło 73′
2:1 Jonatan Straus 90′
Unia: Grocholski – Jendrycha, Straus, Makuch, Ławrynowicz, Sabiłło, Czerwik, Woliński, Turek, Melich, Stępień
Śląsk II: Śliczniak – Matsenko, Cegliński, Havrylenko, Kamiński, Wołczek, M. Kurowski, K. Kurowski, Wojtczak, Schierack, Niewiarowski
fot. Śląsk Wrocław
