Rezerwy Śląska rok 2022 kończą zwycięstwem


Koszykarski rok 2022 oficjalnie zakończony dla drużyny rezerw Śląska Wrocław! W ostatnim spotkaniu rozgrywanym w tym roku drugi zespół WKS-u zwyciężył Enea Basket Poznań 74:58, dzięki czemu awansował na siódme miejsce w tabeli!
Ostatni mecz w roku kalendarzowym miał przynieść duże emocje i sporo walki na parkiecie. Do Wrocławia przyjechała drużyna z Poznania, która wyjątkowo dobrze spisuje się w tym sezonie Suzuki 1. Ligi Mężczyzn. Poznaniacy potrafili wygrywać z faworyzowanymi drużynami, bądź też stawiać im nadmierny opór. W meczu z rezerwami Śląska chcieli przełamać złą serię czterech porażek z rzędu.
Spotkanie rozpoczęło się wybitnie dla przyjezdnych – seria 10:0, dobra gra defensywna, wywieranie presji na wrocławskich zawodnikach. Wojskowi od początku mieli problem ze wstrzeleniem się zarówno w rytm meczu, jak i w kosz rywali. Oddali pięć niecelnych rzutów i dopiero po 4 minutach gry pierwsze punkty zdobył Oskar Hlebowicki. Później gra zaczęła się układać dla nich nieco lepiej, efektem czego było wyjście na prowadzenie 13:12. W ostatnich dwóch akcjach goście trafiali za 3 punkty przez co zakończyli kwartę zwycięsko, z wynikiem – 18:15.
Druga odsłona zaczęła się od mocnego akcentu defensywnego ze strony obu zespołów. Przez dłuższy czas dorobek punktowy zarówno wrocławian, jak i poznaniaków nie zmieniał się za bardzo. Dopiero na trzy minuty do końca kwarty od stanu 27:26 miejscowi wykonali run 9:2, którym zakończyli pierwszą połowę. Ośmiopunktowe prowadzenie dobrze oddawało obraz gry w tym meczu. Pomimo słabego początku w wykonaniu Wojskowych, przejęli pełną kontrolę nad meczem i starali się konsekwentnie dobrze pracować w obronie, aby ukrócić możliwości strzeleckie gości.
Pierwsze 4 minuty drugiej połowy to kontynuacja wyrównanej gry kosz za kosz. Dopiero po tym czasie nastąpił przełom – gospodarze zaliczyli serię punktową 7:0, która pozwoliła im prowadzić piętnastoma punktami. Dało to wizję spokojnej końcówki meczu przy założeniu maksymalnego skupienia do ostatniej syreny spotkania. Ciągle konytnuowali dobrą grę defensywną, która mogła przypominać początek sezonu, w którym nie pozwalali rywalom zdobywać więcej niż 60 punktów w meczu.
Kwartę zakończyli celnym rzutem z półdystansu w wykonaniu Aleksandra Leńczuka. ‘Leniu” również otworzył dorobek punktowy w ostatniej odsłonie swoimi firmowymi zagraniami – celnymi rzutami z półdystansu i za trzy. Dalsza część meczu to dużo fizycznej gry, w której udało się wrocławianom wymusić na rywalu sporo fauli, za sprawą których zdobywali punkty z linii rzutów wolnych.
Ostatecznie Śląsk II wygrał spotkanie wynikiem 74:58. Bardzo dobre zawody rozegrał Miłosz Góreńczyk – zdobywca 13 punktów wymusił aż 9 fauli rywali! Po 10 punktów zdobyli Aleksander Wiśniewski, Aleksander Leńczuk, Oskar Hlebowicki oraz Edis Korman.
Drużyna rezerw WKS-u kończy rok kalendarzowy z bilansem 15-18 (bilans 7-10 w sezonie 21/22 i 8-8 w 22/23). Obecnie wrocławianie plasują się na 7. miejscu Suzuki 1. Ligi Mężczyzn, co pokazuje jak duży potencjał drzemie w tej młodzieży. Ligowa stawka jest jednak bardzo wyrównana. Poza pierwszymi sześcioma drużynami, które odstają poziomem in plus (HydroTruck, SKS, GKS, Górnik, Dziki i Kotwica) czuć, że każda z drużyn może jeszcze powalczyć o dwa pozostałe miejsca w przyszłorocznej fazie play-off.
Teraz przed rezerwami WKS-u zasłużona przerwa świąteczna, podczas której zawodnicy muszą zregenerować siły i wyleczyć wszystkie urazy i kontuzje. Najbliższy mecz, którym wrocławianie zakończą rundę jesienną zaplanowano na 4 stycznia. Będą to wielkie derby Wrocławia przeciw ekipie WKK. Mecz zostanie rozegrany w hali przy ulicy Czajczej.
źródło: wks-slask.eu

