Rezerwy Śląska dzielą się punktami na koniec sezonu

W ostatnim meczu Betclic 3. Ligi, grupy III w sezonie 2024/25 Śląsk II Wrocław podzielił się punktami z gorzowską Wartą. Jedyną bramkę dla wrocławian zdobył Wiktor Kamiński.
Pierwsze minuty meczu polegały na cierpliwym badaniu się obu stron, ale w końcu ktoś musiał zaryzykować jako pierwszy. I była to Warta, która jeszcze przed upływem pierwszego kwadransa meczu otrzymała rzut wolny z groźnego miejsca. Po tym stałym fragmencie w polu karnym Śląska II upadł jeden z zawodników gości. Choć była to sytuacja stykowa, sędzia pozostał niewzruszony i nakazał bramkarzowi WKS-u wznowić grę z piątego metra.
Bez wątpienia najważniejszym wydarzeniem pierwszej połowy było jednak pożegnanie legendy Śląska Wrocław – Mariusza Pawelca. Mistrz Polski z 2012 roku wyszedł na boisko w podstawowej jedenastce i spędził na murawie dokładnie 17 minut. Liczba ta oczywiście odzwierciedla numer, z którym „Mario” występował przez całą swoją karierę, a dla samego Pawelca były to ostatnie minuty spędzone na boisku w jego profesjonalnej karierze. Defensor przeszedł przez szpaler utworzony z zawodników Śląska II i Warty, a następnie z rąk Janusza Góry oraz Krzysztofa Wołczka odebrał pamiątkową koszulkę.
Po tym wzruszającym wydarzeniu zawodnicy obu zespołów wrócili do gry. Od tej pory większe zagrożenie zaczęli stwarzać wrocławianie, jednak nie przełożyło się to na zdobycz bramkową. Do przerwy bramek na stadionie przy ulicy Oporowskiej 62 nie oglądaliśmy.
Choć przez wiele minut wydawało się, że druga część meczu będzie miała przebieg podobny do tego, co obserwowaliśmy w pierwszej połowie, goście zdołali pobudzić publiczność na stadionie, choć w negatywnym tego słowa znaczeniu. W dobrej pozycji kilka metrów przed polem karnym Śląska II znalazł się Jowin Radziński, który intuicyjnie uderzył po ziemi, a piłka szczęśliwie wpadła do bramki gospodarzy. Warta przerwała impas i objęła prowadzenie w 63. minucie meczu.
Przez całe spotkanie czuć jednak było, że jest to ostatnia kolejka i pożegnanie z sezonem, a oba zespoły nie grają już o żadne cele bądź mają je już zapewnione. Tempo pojedynku momentami nie powalało, choć nie można zarzucić wrocławianom, że nie próbowali odrobić straty bramkowej.
Na kilka minut przed końcem meczu Śląsk II Wrocław wywalczył sobie rzut wolny z bardzo dobrej i groźnej dla rywali pozycji. Po dośrodkowaniu Wojtczaka piłka znalazła się na głowie Huberta Muszyńskiego, który uchodzi za specjalistę od takich sytuacji, ale tym razem piłka nie miała wystarczającej mocy, aby zaskoczyć golkipera Warty Gorzów.
Podopieczni trenera Hetela zdominowali końcówkę meczu i nareszcie przełożyło się to na zdobycz bramkową! Na minutę przed upływem podstawowego czasu gry Oskar Wojtczak kapitalnie obsłużył Wiktora Kamińskiego podaniem. Skrzydłowy Śląska II „przełożył” sobie rywala, wypracował czystą pozycję na strzał i z okolic 11. metra pokonał Filipa Andrzejczaka. Późno, ale wrocławianie doprowadzili do wyrównania.
Była to ostatnia bramka zdobyta przez Śląsk II Wrocław w sezonie 2024/25 i ostatnia w rozgrywkach Betclic 3. Ligi, grupy III. Od przyszłego sezonu rezerwy WKS-u będą grać już na centralnym szczeblu, na który wrócą po dwóch latach nieobecności.
Śląsk II Wrocław – Warta Gorzów Wlkp. 1:1 (0:0)
Bramki:
0:1 Jowin Radziński 64′
1:1 Wiktor Kamiński 89’
Śląsk II: Korytkowski – Krygowski (Żulewski 60’), Kamiński, Kosmalski (Liberski 60’), Pawlik (Noczyński 72’), Chodera, Pawelec (Havrylenko 17’), Milewski, Wojtczak, Szczyrek (Muszyński 60’), Wróblewski
Warta: Andrzejczak – Radziński, Lewandowski, Gardzielewicz (Karasiewicz 84’), Zdybowicz, Kaczmarek, Rybicki (Samborski 64’), Orzechowski, Siwiński, Pałaszewski (Marchel 64’), Majerczyk
Żółte kartki: Krygowski, Milewski (Śląsk) oraz Lewandowski, Gardzielewicz, Pałaszewski (Warta)
Sędziował: Dawid Kuźmiak