Porażka wrocławianek w Sosnowcu

W 20. kolejce Orlen Ekstraligi Śląsk Wrocław przegrał z Czarnymi Sosnowiec 3:6. Bramki dla WKS-u zdobyły Marcelina Buś, Aleksandra Dudziak i Patrycja Ziemba.

SuperBet

Po trzech tygodniach przerwy od ligowej rywalizacji wrocławianki wróciły do gry. Udały się do Sosnowca, aby zmierzyć się z Czarnymi. Czekało je bardzo trudne zadanie, ponieważ utytułowane rywalki zajmują w tym momencie drugie miejsce w tabeli.

Spotkanie rozpoczęło się nie po myśli zespołu Przemysława Piekielnego. Już w drugiej minucie meczu wrocławianki popełniły błąd w wyprowadzeniu piłki. Gospodynie naciskały i wykorzystały to. Wójcik wbiegła w pole karne, zakręciła obrończynią Śląska, dośrodkowała. Na piątym metrze znajdowała się Patrycja Sarapata, która szczupakiem skierowała piłkę do siatki bezradnej Marty Kaźmierczak.

Szybkie otwarcie meczu sprawiło, że WKS długo nie mógł wejść w swój rytm. Przeważała drużyna Czarnych, która utrzymywała się przy piłce na połowie rywalek. W 19. minucie Chudzik dośrodkowała z lewego skrzydła w pole karne Śląska. Tam w stronę linii końcowej biegła Sarapata, która głową odegrała futbolówkę do pędzącej Wójcik. Zawodniczka z numerem 10 na plecach właściwie wepchała piłkę do siatki – Kaźmierczak nie miała szans na obronę.

Strata drugiego gola zdenerwowała wrocławianki, które ruszyły do ataku. Marcelina Buś wdarła się w szesnastkę gospodyń i mocnym uderzeniem pokonała Julię Woźniak. Trójkolorowe złapały kontakt i dążyły do wyrównania stanu rywalizacji. Dobrą okazję ku temu miała w 34. minucie Joanna Wróblewska. Bramkarka Czarnych popełniła błąd, a Marcelina Buś wybiła piłkę tuż spod jej nóg. Futbolówka trafiła pod stopy kapitanki WKS-u, która próbowała przelobować golkiperkę, ale minimalnie się pomyliła i trafiła w poprzeczkę. Gra toczyła się odtąd częściej na połowie gospodyń, które pozwalały przyjezdnym na wiele.

Po przerwie wrocławianki nie odpuszczały. Pięć minut po rozpoczęciu drugiej części spotkania Joanna Wróblewska wykonywała rzut wolny tuż przed polem karnym Czarnych. Próbowała strzału i trafiła prosto w Nikol Kaletkę, która w interwencji pomogła sobie ręką. Sędzina podyktowała rzut karny. Do piłki podeszła Aleksandra Dudziak i nie pomyliła się! Wrocławianki wyrównały! I nie zamierzały się zatrzymywać. Chwilę później świetną akcję miała znów Marcelina Buś, ale minimalnie pomyliła się przy strzale w kierunku dalszego słupka bramki Woźniak.

Dziesięć minut później podobna sytuacja miała miejsce po drugiej stronie boiska. We własnym polu karnym strzał przeciwniczki ręką zablokowała Aleksandra Żurek, a pani arbiter wskazała na jedenasty metr. Rzut karny wykonała Natalia Chudzik – trafiła w ręce Marty Kaźmierczak, ale strzał był na tyle mocny, że piłka wpadła do bramki.

Gol na nowo rozochocił Czarnych, które rozsypały worek z bramkami. Pięć minut później Nikol Kaletka rozpoczęła fantastyczną indywidualną akcję. W długim rajdzie ominęła kilka rywalek i z linii pola karnego zapakowała futbolówkę do siatki, podwyższając wynik. Wrocławianki absolutnie straciły koncentrację i chwilę później straciły kolejnego gola – tym razem na listę strzelców wpisała się Amelia Chmura. Gospodynie strzeliły trzy gole w pięć minut.

Na niecały kwadrans przed końcem meczu wrocławianki wyprowadziły kontrę. Marcelina Buś podała górą do wybiegającej Patrycji Ziemby. Golkiperka Czarnych wyszła daleko od bramki i biegła w kierunku zawodniczki Śląska, która minęła ją i posłała piłkę do siatki.

Ostatni gol padł po rzucie rożnym. Natalia Chudzik uderzyła szczupakiem i jeszcze podwyższyła prowadzenie.

Spotkanie zakończyło się ostatecznie zwycięstwem gospodyń 6:3.

Czarni Sosnowiec – Śląsk Wrocław 6:3 (2:1)

Bramki:

1:0 Patrycja Sarapata 4’

2:0 Weronika Wójcik 18’

2:1 Marcelina Buś 21’

2:2 AleksandraDudziak 53’

3:2 NataliaChudzik 66’

4:2 Nikol Kaletka 69’

5:2 Amelia Chmura 71’

5:3 Patrycja Ziemba 80’

6:3 Daria Kurzawa 89’

Czarni: Woźniak – Buszewska, Chudzik, Grzywińska (Chmura 46’), Horvathova, Kaletka, Kurzawa, Miksone, Sarapata (Piksa 77’), Witek, Wójcik.

Śląsk: Kaźmierczak – Szkwarek, Jędrzejewska (Żurek 57’), Gec, Dudziak, Marcelina Buś, Martyna Buś (Lewicka 77’), Guzik (Iwaśko 57’), Kozarzewska (Ziemba 57’), Sitarz, Wróblewska (Wyrwas 62’).

Żółte kartki: Szkwarek, Iwaśko (Śląsk), Horvathova, Miksone, Sarapata (Czarni).

Sędziowała: Magdalena Syta.