Porażka Gwardii po pięciosetowym boju


Niestety, choć Gwardziści prowadzili w dzisiejszym pojedynku z BBTS Bielsko-Biała już 2:1, schodzili z parkietu hali Orbita pokonani. Przyjezdni po chwili przestoju wrócili do gry i pokonali miejscowych 3:2, kończąc piątego seta w stosunku 15:11.
Kibice zgromadzeni we wrocławskiej hali Orbita na pewno nie mogli narzekać dziś na nudę. Zarówno miejscowi, jak i goście z Bielsko-Białej dali im pokaz siatkówki na najwyższym poziomie.
Pierwszego seta lepiej rozpoczęli przyjezdni, którzy po zaciętym pojedynku ostatecznie pokonali gospodarzy 25:22, jednak taki obrót spraw tylko podrażnił podopiecznych Krzysztofa Janczaka, którzy wrócili do gry bardzo zmobilizowani. Wrocławianie swoją dominację pokazali w drugiej odsłonie, którą zwyciężyli do 17. W kolejnej, co prawda bardzo męczyli się z BBTS-em, ale również zapisali na swoim koncie, pokonując przyjezdnych 26:24.
Po raz kolejny brak koncentracji
Niestety, po raz kolejny w tym sezonie wrocławianie prowadząc 2:1 nagle stracili nieco sił i oddali pole gry przeciwnikowi. Choć do samego końca próbowali zakończyć zmagania w stosunku 3:1, to jednak goście w tej partii okazali się silniejsi i pokonali miejscowych 25:23. Przyszedł czas na tie-break, który wbrew oczekiwaniom kibiców zgromadzonych w hali Orbita nie zakończył się po myśli gospodarzy. Siatkarze z Bielsko-Białej wskoczyli na zdecydowanie wyższy poziom, aplikując Gwardzistom 15 punktów przy 11 miejscowych.
– Dziś zdecydowanie zabrakło konsekwencji. To my prowadziliśmy w tych decydujących setach, szczególnie w tym czwartym, ale ostatecznie nie potrafiliśmy doprowadzićz zadania do końca. Przeciwnicy wyszli napędzeni po czwartym secie i wygrali mecz. Musimy wyciągnąć konsekwencje i walczyć dalej. Za tydzień gramy z Norwidem i trzeba ten pojedynek zakończyć zwycięsko – mówił po meczu przyjmujący Gwardii Łukasz Lubaczewski.
Tak jak wspominał Łukasz Lubaczewski, teraz przed wrocławianami kolejne domowe spotkanie, które muszą wygrać. W najbliższą niedzielę do hali Orbita przyjeżdża Exact Systems Norwid Częstochowa. Mecz zaplanowano na godzinę 18.00.
KFC Gwardia Wrocław – BBTS Bielsko-Biała 2:3 (22:25, 25:17, 26:24, 23:25, 11:15)

