Piast Gliwice – Śląsk Wrocław. Zapowiedź 17. kolejki PKO Ekstraklasy.


Po 4. zwycięstwach z rzędu drużyna Śląska Wrocław odwiedzi Gliwice, gdzie zmierzy się z mistrzem Polski Piastem. W tym sezonie tylko jednej drużynie udało się wywieźć z tego ciężkiego terenu komplet punktów. Piłkarzy WKS-u czeka zatem bardzo trudne spotkanie. Mecz poprowadzi arbiter Paweł Raczkowski, który sędziował pierwszy pojedynek między drużynami w tym sezonie. Wtedy Śląsk pokonał na własnym stadionie Piasta 2:1. Czy dziś sędzia przyniesie szczęście wrocławskiej drużynie? O tym przekonamy się już wieczorem. Pierwszy gwizdek zabrzmi o godzinie 17:30.
Historia pojedynków
Bilans dotychczasowych pojedynków jest dość wyrównany, jednak do tej pory odrobinę lepiej radzili sobie gracze Piasta Gliwice. Wygrali 9 spośród 24 meczów, podczas gdy Śląsk zwyciężył w 7 pojedynkach, a 8 razy drużyny dzieliły się punktami. Jeszcze bardziej wyrównany jest bilans bramkowy. Gliwiczanie w klasyfikacji zdobytych bramek z 32 golami wyprzedzają wrocławian zaledwie o 1 trafienie. Zatem dziś Trójkolorowi mają dogodną okazję do tego, aby chociaż tę statystykę przechylić na swoją korzyść.
W osiągnięciu tego celu może pomóc najskuteczniejszy strzelec w historii pojedynków między Śląskiem a Piastem. Tym zawodnikiem jest Robert Pich z 6 bramkami na koncie. Biorąc pod uwagę jego dobrą skuteczność również w tym sezonie, można mieć nadzieję, że i w tym meczu wpiszę się na listę strzelców.
Trudne wyzwanie
Wyjazd do obecnego mistrza Polski nigdy nie jest łatwym zadaniem. Mimo, że Piast w tym sezonie nie prezentuje się tak dobrze, jak w poprzednim, to nadal liczy się w walce o czołowe lokaty. Na ten moment tracą tylko 2 punkty do Śląska i tylko 3 do liderującej Pogoni Szczecin. Dodatkowo na korzyść Piasta wpływa atut własnego boiska, a także powrót do składu ważnych zawodników. O nastawienie piłkarzy nie należy się jednak martwić, bo trener Lavicka doskonale zdaje sobie sprawę z potencjału dzisiejszego rywala.
– Ostatnio gliwiczanie przegrali z Lechem, ale teraz przed nami nowy mecz, nowe, wielkie wyzwanie. Gramy z Piastem, czyli mistrzem Polski i to na wyjeździe. Oczywiście, dla Piasta to ważne, że wracają Jodłowiec i Hateley. To ważni, doświadczeni zawodnicy. Szanujemy ich oraz całą drużynę. Są mistrzem Polski, to wiele mówi – docenia rywala czeski szkoleniowiec.
Przed meczem wypowiadał się także obrońca Śląska Israel Puerto. Hiszpański defensor mówił o sytuacji w drużynie i swojej formie.
– Czuję, że to mój najlepszy moment w karierze. Dzięki pomocy kolegów z zespołu oraz całego klubu szybko się tutaj zaaklimatyzowałem. Nasza drużyna jest bardzo stabilna. Wszyscy dobrze się ze sobą dogadują, nikt się nie wywyższa. Wszyscy pracujemy, by osiągać jak najlepsze wyniki. Mecz z Piastem na pewno będzie trudny. Pierwsze spotkanie graliśmy z nimi na własnym stadionie, a teraz zagramy na wyjeździe i choćby z tego względu może być to bardziej wymagające spotkanie. Jako zespół jesteśmy jednak teraz w dobrej formie i mamy nadzieję, że zdobędziemy trzy punkty – zapowiada Puerto.
Bez kibiców w Gliwicach
Spotkanie może okazać się jeszcze trudniejsze. Niestety podczas tego meczu Śląsk nie będzie mógł liczyć na doping swoich fanów. Z powodu zakazu kibice z Wrocławia nie pojawią się na stadionie w Gliwicach. Jak widać, w dzisiejszym spotkaniu wrocławian czeka ciężka i niewygodna przeprawa. To właśnie mecze jak ten dzisiejszy będą decydowały o tym, czy Śląsk da radę włączyć się do walki o najwyższe cele już w tym sezonie. Na ten moment jest na dobrej drodze i liczymy na to, że dziś utrzyma odpowieni kurs i nadal będzie pewnie piął się w górę tabeli.
Piast Gliwice – Śląsk Wrocław godz. 17:30 (transmisja Canal+ Sport)
fot. Śląsk Wrocław

