Panthers nieznacznie gorsi od Kraków Kings

Sobotni mecz przeciwko Kraków Kings był prawdziwym widowiskiem dla kibiców futbolu amerykańskiego. Po niezwykle wyrównanym starciu ulegliśmy rywalom z Krakowa minimalnie – 33:34. Choć wynik końcowy nie poszedł po naszej myśli, możemy być dumni z tego, co pokazaliśmy na boisku.

SuperBet

Zespół zagrał z ogromnym sercem, a progres względem pierwszego spotkania z Tychy Falcons był wyraźnie widoczny. Młodzi zawodnicy coraz odważniej zaznaczają swoją obecność na boisku, co jest niezwykle budujące w kontekście dalszego rozwoju drużyny.

– Zabrakło nam troszkę wykończenia w niektórych momentach. Myślę, że to fantastyczna lekcja dla wszystkich naszych zawodników, bo takie spotkania dużo więcej nam dają na pewno w rozwoju młodych zawodników. Cieszę się, że po poprzednim spotkaniu z Tychy Falcons, wielu młodych zawodników podniosło swój poziom gry na dużo wyższy poziom i to jest dla nas w tym programie najważniejsze – powiedział po meczu trener główny Jakub Samel.

Jednym z wyróżniających się zawodników był Kacper Chorążewski, który podkreślał rosnącą pewność siebie całego zespołu:

– Myślę, że jako drużyna możemy być zadowoleni z meczu, bo w porównaniu do pierwszego meczu to widocznie wskoczyliśmy na wyższy poziom. Niestety, nie udało się dociągnąć do końca i wygrać meczu, ale wyciągniemy wnioski i na kolejne mecze będziemy jeszcze lepiej przygotowani – a rewanż czeka.

Mimo porażki, to był ważny krok naprzód. Dziękujemy wszystkim kibicom za wsparcie i obecność – Wasza energia napędza nas do walki!

Już teraz zapraszamy Was na kolejny mecz – 12 kwietnia na Stadionie Olimpijskim we Wrocławiu. Nie może Was zabraknąć!