2024-11-22

Magiera po meczu w Warszawie

Śląsk Wrocław bezbramkowo zremisował z Legią Warszawa w hicie 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Przedstawiamy najciekawsze wypowiedzi trenera Jacka Magiery z pomeczowej konferencji prasowej.

PODSUMOWANIE SPOTKANIA:

Mieliśmy swój plan na ten mecz. Wiedzieliśmy, że przyjeżdżamy bez pauzującego Nahuela. Wybraliśmy system, który miał za zadanie wybronić wynik, ale też dać nam możliwość kontrataków. Uważam, że 4 punkty w dwóch meczach z Legią to zadowalający wynik. Za chwile zagramy mecze, które zdecydują, na którym miejscu skończymy, ale na razie przygotowujemy się do najbliższego spotkania, które chcemy wygrać.

O PÓŹNYCH ZMIANACH I RYWALIZACJI W ZESPOLE:

Kusiło mnie, aby wcześniej przeprowadzić zmiany. Natomiast mieliśmy dobrze działającą strukturę gry i nie chcieliśmy robić ich na siłę. Zmiana Janasika była spowodowana drobnym urazem Patryka. Nic groźnego, ale poprosił o zmianę. Tak samo Piotr Samiec-Talar. Ostatnia zmiana Żukowskiego miała wprowadzić jeszcze więcej intensywności, oddał też znakomity strzał w końcówce meczu. Olsen nie zagrał dziś tylko ze względów taktycznych. 

Każdy jest ważny. W meczu z Górnikiem grali inni, rywalizacja w składzie cały czas ma być na wysokim poziomie i uważam, że jest to jedyna droga, aby ten zespół rywalizował tak, jak chcemy.

O PROBLEMACH W OFENSYWIE:

Myślę, że wszyscy patrzymy na Śląsk przez pryzmat jesieni i sami bardzo wysoko zawiesiliśmy sobie poprzeczkę, nie do końca doceniając to, co dzieje się teraz. Aby wygrywać, trzeba strzelać gole. W poprzednich meczach mieliśmy wiele sytuacji bramkowych, brakowało tylko skuteczności. Musimy mieć świadomość, z kim dziś graliśmy. Wiedzieliśmy, że przyjechaliśmy do podrażnionego zespołu, który zmienił trenera. Wiedzieliśmy, że czeka nas trudne zadanie i tak było. Legia nas przycisnęła, ale to my mogliśmy zadać decydujący cios. Doceniamy ten punkt. Doceniamy to, co mamy. Do ostatniej kolejki będziemy grać o mistrzostwo Polski.

O ALENIE MUSTAFICIU I MATEUSZU ŻUKOWSKIM:

Alen nie zagrał dziś, bo przegrał rywalizacje. Nie byliśmy zadowoleni z jego postawy w poprzednim meczu z Górnikiem. Zagrał wczoraj 45 minut w meczu 3 ligowych rezerw. Mateusz Żukowski pokazuje, że trzeba czasami na niego czekać. Niektórzy z zawodników potrzebują więcej czasu, żeby ‘’odpalić’’. Celowo go odstawiłem na 3 mecze Ekstraklasy, aby w rezerwach nabrał pewności siebie. Dziś wszedł na ostatnie 10 minut, pokazał się z dobrej strony, ale wiem, że może grać lepiej.

O SIMEONIE PETROVIE:

Decyzja odnośnie pozostania Petrova ma zapaść do końca maja. Mamy czas na to, aby podjąć decyzję. Jestem zadowolony z jego postawy. Dziś zagraliśmy w ustawieniu z trójką wysokich środkowych obrońców. W meczu z Legią grał jako półprawy stoper i uważam, że wyglądało to naturalnie. Co raz lepiej komunikuje się z zespołem. Ma Aleksa Petkova, który wprowadził go do naszej szatni.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *