Łatwy awans Ślęzy do półfinałów

Koszykarki Ślęzy Wrocław zrealizowały swój plan, bardzo pewnie pokonując KGHM BC Polkowice w ćwierćfinałach Orlen Basket Ligi Kobiet. Żółto-czerwone tym samym powróciły do strefy medalowej OBLK.
Koszykarki Ślęzy były zdecydowanym faworytem tej serii i z tej roli wywiązały się bez większych zarzutów. Zdarzały się momenty dekoncentracji, w których trener Arkadiusz Rusin brał czas aby przywołać swój zespół do porządku, lecz na przestrzeni 120 minut gry były to zaledwie epizody. Przez większość czasu żółto-czerwone kontrolowały wydarzenia na parkiecie, czy to w KGHM Ślęza Arenie, czy to w Polkowicach.
Szkoleniowiec Ślęzy wykorzystał te spotkania aby poeksperymentować z zestawieniami na parkiecie, przetestować w boju nowe rozwiązania i popracować nad detalami w obronie. Zawodniczki które po sezonie zasadniczym miały w nogach miały sporo czasu, aby odpocząć od walki, a swoją szansę dostały rzadziej widywane w akcji koszykarki 1KS-u. Kibice mieli zatem okazję przyjrzeć się uważnie chociażby Martynie Kozik czy Julii Rakowskiej, która w sobotnim meczu zdobyła swoje pierwsze punkty na parkietach Orlen Basket Ligi Kobiet.
A skoro o pierwszych zdobyczach mowa, to swój debiut na parkietach Orlen Basket Ligi Kobiet zanotowała Iga Jasik. 16-letnia podkoszowa naturalnie była dość zestresowana, zwłaszcza w sobotniej inauguracji serii, ale z każdą kolejną minutą rosła jej pewność siebie i młoda koszykarka Ślęzy zaprezentowała przed własną publicznością kilka ciekawych akcji. Ale to nic w porównaniu do tego, jak zagrała w Polkowicach. W meczu rozstrzygającym ćwierćfinałową rywalizację Jasik uzbierała 16 punktów, 6 zbiórek i aż 4 bloki, pokazując swój duży potencjał.
Choć polkowiczanki z góry były na straconej pozycji, we wszystkich trzech spotkaniach grały z ogromnym zaangażowaniem i ambicją. Młode pomarańczowe walczyły o każdą piłkę, starały się jak mogły, aby uprzykrzyć życie swoim bardziej doświadczonym rywalkom, a przede wszystkim podeszły do tej rywalizacji bez kompleksów. Zarówno za play-offy, jak i za całą drugą rundę sezonu zasadniczego należą im się spore oklaski i wyrazy uznania.
Ślęza zrealizowała swój cel, awansując do półfinałów Orlen Basket Ligi Kobiet. Najważniejsze dla trenera Rusina z pewnością jest to, że awans został wywalczony bez jakichkolwiek problemów zdrowotnych, które mogłyby zaszkodzić przygotowaniom do walki o finał OBLK.
W kolejnym etapie rozgrywek żółto-czerwone zmierzą się z PolskąStrefąInwestycji Eneą AJP Gorzów Wielkopolski. Pierwsze mecze zaplanowano na środę, 26 marca i czwartek, 27 marca – oba spotkania odbędą się w KGHM Ślęza Arenie o godzinie 18:00. Trwa sprzedaż biletów na te pojedynki, dystrybucja odbywa się za pośrednictwem platform Empik Bilety oraz Going.
Ćwierćfinały Orlen Basket Ligi Kobiet
Mecz nr 1
Ślęza Wrocław – KGHM BC Polkowice 108:33 (33:8, 23:10, 32:10, 20:5).
Ślęza: Kurach 19, Mielnicka 17, Ryan 14, Wińkowska 14, Nunn 12, Pyka 11, Strautmane 7, Jasik 6, Hjern 5, Rakowska 3, Kozik, Gajda 0.
KGHM BC: Jeziorna 10, Gołębiewska 9, Pilichowska 9, Kuriata 5, Bobowska, Witkowska, Szymaszek, Babczyńska, Michalczuk, Jarecka 0.
Mecz nr 2
Ślęza Wrocław – KGHM BC Polkowice 104:34 (40:3, 23:9, 23:12, 18:10).
Ślęza: Wińkowska 21, Kurach 20, Mielnicka 16, Kozik 12, Hjern 12, Rakowska 7, Ryan 4, Nunn 4, Pyka 4, Strautmane 2, Jasik 2, Gajda 0.
KGHM BC: Jeziorna 20, Michalczuk 5, Gołębiewska 4, Kuriata 2, Jarecka 2, Pilichowska 1, Bobowska, Babczyńska, Witkowska 0.
Mecz nr 3
KGHM BC Polkowice – Ślęza Wrocław 48:105 (18:30, 11:19, 12:36, 7:20).
KGHM BC: Jeziorna 20, Kuriata 8, Pilichowska 6, Gołębiewska 5, Jarecka 5, Witkowska 4, Bobowska, Babczyńska, Michalczuk 0.
Ślęza: Jasik 16, Pyka 13, Strautmane 13, Rakowska 10, Kurach 9, Mielnicka 9, Nunn 8, Hjern 8, Kozik 5, Ryan 4.