Krótkie podsumowanie weekendu 24-25.08
Przygotowaliśmy dla Was grafikę podsumowującą miniony weekend.
Z pewnością najwięcej emocji wzbudził sobotni pojedynek Śląska Wrocław, który w Gdańsku zremisował 1:1 z miejscową Lechią. Gola dla podopiecznych Vitezslava Lavićki zdobył Przemysław Płacheta.
Po 6. kolejkach PKO Ekstraklasy wrocławianie z dorobkiem 14 punktów nadal zajmują pozycję lidera (jednak trzeba pamiętać, że dziś swój pojedynek rozgrywa jeszcze Pogoń, która w przypadku zwycięstwa przeskoczy Śląsk w stawce).
Z kolei w niedzielę wszyscy wrocławscy kibice wyczekiwali wieczornego, hitowego starcia na Stadionie Olimpijskim, w którym żużlowcy Sparty Wrocław podejmując Unię Leszno, walczyli o pierwsze miejsce na zakończenie rundy zasadniczej i teoretycznie łatwiejszego przeciwnika w półfinale. Niestety, podopieczni Dariusza Śledzia spisali się poniżej oczekiwań kibiców i zostali wręcz rozgromieni przez przyjezdnych 35:55.
Nie można także zapomnieć o ogromnym sukcesie wrocławianina Huberta Hurkacza, który w weekend zwyciężył w turnieju ATP na kortach w Winston-Salem. Na taki sukces Polska czekała 37 lat od czasów Wojciecha Fibaka.
W niższych ligach piłkarskich też działo się dużo ciekawego. W derbowym pojedynku zawodnicy rezerw Śląska pokonali II zespół Zagłębia 1:0, a w innym pojedynku na poziomie III ligi, miejscowa Ślęza pokonała na stadionie Oławka utytułowany Ruch Chorzów 2:0.
W tabeli III ligi grupy III z kompletem zwycięstw przewodzi Śląsk II Wrocław, który w obecnym sezonie nie stracił nawet gola. Ślęza Wrocław ma 5 oczek mniej i jest 5. w tabeli.