Koszykarze WKK podtrzymali znakomitą passę


Koszykarze WKK kontynuują fantastyczną passę zwycięstw. Dziś podopieczni Tomasza Niedbalskiego pokonali na trudnym, leszczyńskim terenie miejscową Polonię 92:83 i zapisali na swoim koncie czwartą wygraną z rzędu!
Sobotnie starcie WKK z Polonią jeszcze przed meczem wywierało wśród kibiców i koszykarskich ekspertów wiele emocji. Naprzeciw siebie stanęły dobrze sobie znane ekipy, które niezwykle potrzebują punktów, aby osiągnąć założone przed sezonem cele. Faworyt był jednak jeden – drużyna ze stolicy Dolnego Śląska, która w ostatnich tygodniach spisuje się wręcz fenomenalnie.
Na szczęście wrocławianie w pojedynku z podopiecznymi Radosława Hyżego tylko potwierdzili swoje umiejętności i dyspozycję, choć emocji nie brakowało. Co prawda, pierwsza kwarta przebiegła pod dyktando zespołu WKK, który po 10 minutach gry zapisał na swoim koncie 26 oczek przy 23 miejscowych, to jednak druga odsłona całkowicie obnażyła braki zawodników Tomasza Niedbalskiego. Dobra defensywa Polonii i jeszcze lepsza skuteczność w ataku sprawiła, że na przerwę to gospodarze schodzili z przewagą 7 punktów.
Chwila oddechu i odpowiednich słów szkoleniowca wrocławian, zdziałały cuda. Po przerwie ujrzeliśmy na parkiecie zupełnie inną drużynę, która nie tylko wysoko broniła, ale także raz za razem trafiała do kosza przeciwników – czy to z dystansu czy z pół dystansu. Duża w tym zasługa tria Niedźwiedzki, Jędrzejewski, Kroczak, bowiem to głównie oni byli postrachem Polonistów w tej części spotkania. Ostatecznie drużyna WKK zmiażdżyła rywali w trzeciej kwarcie 32:18 i wyszła na zdecydowanie prowadzenie, którego nie oddała już do zakończenia sobotniego starcia.
W ostatniej, czwartej odsłonie wrocławianie trzymali rywali na bezpiecznym dystansie, oscylującym w granicach 8-12 punktów. Taki obrót sprawy nie pozostawił złudzeń gospodarzom, którzy dziś musieli uznać wyższość WKK, przegrywając ostatecznie 83:92. O tak dobrym wyniku gości zadecydowała nie tylko znakomita obrona i przemyślana taktyka, ale także znakomita dyspozycja szóstki zawodników, którzy zakończyli starcie z dwucyfrowym dorobkiem punktowym. Prym wśród strzelców wiedli Michał Jędrzejewski i wchodzący z ławki Jakub Koelner, którzy zanotowali po 18 oczek.
Polonia Leszno 83:92 WKK Wrocław (23:26, 23:13, 18:32, 19:21)
WKK: Jędrzejewski 18, Koelner 18, Niedźwiedzki 15, Prostak 13, Patoka 13, Kroczak 11, Nowakowski 2, Uberna 2