fbpx

Koszykarze WKK górą po zaciętym starciu z Czarnymi

Koszykarze WKK Wrocław po zaciętym spotkaniu i doskonałej pierwszej kwarcie pokonali Czarnych Słupsk 95:89. Aż pięciu zawodników miejscowych zakończyło środowe starcie z dwucyfrowym wynikiem punktowym.

W środowy wieczór na parkiecie hali WKK Center spotkali się starzy znajomi z poprzedniego sezonu. Podopieczni Tomasza Niedbalskiego w ramach 8. kolejki I ligi podejmowali zespół Czarnych Słupsk, ten sam, który w minionych rozgrywkach wyeliminował wrocławian w fazie ćwierćfinałowej playoff.

Mając w pamięci porażkę w pamiętnej serii oraz wysokie zwycięstwo w ostatniej kolejce z GKS-em Tychy, koszykarze WKK od samego początku dzisiejszego starcia ruszyli ostro do ataku. Wrocławianie bez większych problemów zdobywali punkty, a przy tym solidnie bronili w defensywie, co po pięciu minutach gry poskutkowało wynikiem 20:4. Zupełnie zdezorientowani słupszczanie przez długi okres nie mogli się wstrzelić i znaleźć recepty na obronę miejscowych, przez co po pierwszej kwarcie przegrywali z WKK różnicą aż 15 oczek (35:20).

Emocji nie brakowało!

Po znakomitej pierwszej odsłonie środowego pojedynku wrocławianie spuścili nieco z tonu i dali większe pole do popisu gościom, którzy powoli zaczęli dochodzić do głosu. W kolejnych dwóch kwartach koszykarze Czarnych odrobili 12 oczek straty i do decydującej fazy meczu przystępowali z zaledwie 3-punktowym deficytem. Taki obrót spraw zdecydowanie wzbudził we wrocławskiej hali emocje, które towarzyszyły spotkaniu już do samego końca.

Podbudowani dobrą postawą w ostatnich minutach słupszczanie w IV kwarcie po raz kolejny ruszyli do ataku i nawet zbliżyli się do wrocławian na dystans dwóch oczek, jednak wówczas ponownie kontrolę nad przebiegiem spotkania przejęli zawodnicy Tomasza Niedbalskiego, którzy starali się trzymać bezpieczny wynik, który oscylował w granicach 5-6 punktów różnicy. Kiedy na niespełna 2 minuty do zakończenia pojedynku Czarni po celnej trójce Małgorzaciaka ponownie wrócili do gry i różnica stopniała do czterech oczek, szkoleniowiec miejscowych od razu zdecydował się poprosić o przerwę i tym samym uspokoił gorące głowy swoich podopiecznych. Na szczęście, ostatnie sekundy meczu ponownie należały do wrocławian, którzy po rzutach Prostaka i Jędrzejewskiego ostatecznie zakończyli pojedynek wynikiem 95:89, odnosząc tym samym drugie zwycięstwo z rzędu.

O sukcesie gospodarzy zadecydowała przede wszystkim pierwsza kwarta środowego spotkania, wygrana przez wrocławian różnicą aż 15 punktów. Nie sposób nie wspomnieć także o znakomitej dyspozycji rzutowej koszykarzy ze stolicy Dolnego Śląska, w szeregach których aż pięciu zawodników kończyło pojedynek z dwucyfrowym dorobkiem punktowym, z czego aż dwóch – Jędrzejewski i Prostak przekroczyli granicę 20 oczek.

WKK Wrocław 95:89 STK Czarni Słupsk (35:20, 23:29, 18:24, 19:16)

WKK: Jędrzejewski 25, Prostak 23, Koelner 14, Niedźwiedzki 13, Kroczak 10, Patoka 6, Uberna 2, Matusiak 2

Czarni: Małgorzaciak 17, Kordalski 13, Pełka 11, Janiak 11, Fraś 10, Dutkiewicz 9, Długosz 8, Wyszkowski 7, Jakubiak 3