fbpx

Koszykarze Śląska powalczą o punkty w Czarnogórze

Przed koszykarzami i kibicami Śląska Wrocław kolejny wieczór z rozgrywkami 7DAYS EuroCup. Już dziś Trójkolorowi w 11. kolejce zmierzą się w stolicy Czarnogóry z Budućnost VOLI Podgorica.

Z pierwszego starcia obu drużyn niestety wrocławianie nie mają zbyt pozytywnych wspomnień. 18 października w Hali Stulecia przyjezdni z Czarnogóry wylali na głowy Wojskowych zimny prysznic, pokonując zespół Andreja Urlepa aż 98:58. Było to jedno z sześciu europejskich zwycięstw podopiecznych Vlady Jovanovicia, którzy pewnie zmierzają po awans do fazy play-off i w każdej kolejnej kolejce walczą o jak najlepsze rozstawienie w kolejnych rundach. W ostatnim tygodniu rozegrali jeden z najlepszych meczów w sezonie, pokonując Hamburg Towers aż 87:59.

Budućnost bardzo dobrze radziła sobie także w rozgrywkach bałkańskiej ligi ABA, lecz dwie ostatnie kolejki przyniosły dwie porażki. Najpierw zespół z Podgoricy nieznacznie przegrał z KK Split, a w niedzielę wyraźnie uległ Crvenej Zveździe 56:76. Z bilansem 9-6 Czarnogórcy – podobnie jak w EuroCupie – plasują się na 5. miejscu w tabeli.

Prym w zespole najbliższych rywali Trójkolorowych wiodą zawodnicy, którzy napsuli najwięcej krwi we Wrocławiu. Cameron Reynolds, Alpha Kaba czy Trae Bell-Haynes świetnie radzą sobie na obu frontach. Wspomnieć warto także o dwóch Amerykaninach, którzy w ostatnich tygodniach dołączyli do zespołu i wzmocnili jego rotację. Rzucający Erick Green i skrzydłowy Jaleel O’Brien już w pierwszym meczu EuroCupu z Hamburgiem pokazali, jak wiele mogą znaczyć dla drużyny – łącznie zanotowali aż 30 punktów.

Nieco mniej kolorowo sytuacja wygląda w zespole WKS-u. Trójkolorowi po serii zwycięstw przegrali dwa ligowe spotkania (w Łańcucie i Stargardzie), a dodając do tego mecz z Gran Canarią w EuroCupie, mają na koncie trzy porażki z rzędu. Ponadto, do Czarnogóry z drużyną nie poleciało kilku ważnych zawodników zmagających się z kontuzjami – Ivan Ramljak, Jakub Nizioł i Artiom Parachouski. Do środowego spotkania drużyna przystąpi więc nie dość, że w roli zdecydowanego underdoga, to jeszcze zdziesiątkowana kontuzjami.

Transmisję meczu od 18:20 przeprowadzi Polsat Sport Extra. 

Źródło: wks-slask.eu