Image

Kobierki zmierzą się z Galiczanką Lwów

Kobierki rozpoczynają meczowy maraton. W niecałe dwa tygodnie rozegrają aż cztery spotkania, a w pierwszym z nich zmierzą się na wyjeździe z mistrzyniami Ukrainy, Galiczanką Lwów.

Kobierzyczanki mają za sobą trudny październik. Na początku miesiąca wywalczyły awans do kolejnej rundy Pucharu Europy EHF, kiedy to pokonały w Turcji tamtejszy Uskudar BSK. To właśnie występy na europejskich parkietach powodują, że Kobierki mają ligowe zaległości. Obecnie mają na swoim koncie dwa spotkania rozegrane mniej niż reszta stawki i plasują się na piątej pozycji w ORLEN Superlidze Kobiet. Ich dorobek to obecnie dziewięć punktów wywalczonych jeszcze we wrześniu. Miniony miesiąc zakończyły z trzema porażkami w trzech meczach. 

Przed tygodniem KPR Gminy Kobierzyce uległ w Lublinie wicemistrzyniom Polski, zawodniczkom PGE MKS El-volt Lublin 29-34. Po pierwszej połowie gospodynie prowadziły już 21-10, ale podopieczne Marcina i Marka Paliców po zmianie stron znacznie poprawiły swoją grę i z minuty na minutę odrabiały straty. Ostatecznie przegrały, ale drugiej części meczu z dobrej strony pokazały się m.in. Magdalena Drażyk czy Wiktoria Kostuch.

– Po pierwszej połowie byłyśmy bardzo niezadowolone z naszej gry. Nie funkcjonowało nic, byłyśmy bardzo nieskuteczne i popełniałyśmy proste błędy. Wiedziałyśmy, że na drugą połowę musimy wyjść z podniesionymi głowami i chciałyśmy mieć jak najmniejszą stratę. Gdybyśmy pierwszą połowę zagrały tak jak drugą to wynik mógłby być inny – mówiła wówczas wspomniana już wcześniej Drażyk.

W środę Kobierki staną przed szansą powrotu na zwycięską ścieżkę, co będzie bardzo ważne także w kontekście kolejnych spotkań – już w sobotę podejmą we własnej hali portugalski zespół ADAA São Pedro do Sul w ramach 3. rundy EHF European Cup. W kolejnym tygodniu czekają je natomiast wyjazd na ligowy mecz do Elbląga oraz rewanż w Portugalii. Najpierw jednak starcie z Galiczanką. 

Lwowska Galiczanka po rocznej przerwie ponownie występuje w ORLEN Superlidze Kobiet. W sezonie 2025/2026 rozegrała dotąd osiem spotkań, z których trzy zakończyła zwycięstwem, a pięć porażką. Kilka dni temu zespół pokonał Sośnicę Gliwice 32-30. Piętnastrokrotnie na listę strzelczyń wpisała się Svitlana Havrysh. To obecnie liderka najskuetczniejszych zawodniczek w polskiej lidze, która zdobyła już 64 bramki.

Jedną z czołowych postaci zespołu pozostaje Diana Dmytryshyn, królowa strzelczyń polskiej ligi w sezonie 2022/2023, której forma w dużej mierze przyczyniła się wówczas do awansu Galiczanki do czołowej szóstki rozgrywek. W kolejnym sezonie zawodniczka zagrała tylko w 11 meczach z powodu kontuzji, a drużyna spadła z ligi. Obecnie 23-letnia rozgrywająca powraca do wysokiej dyspozycji – ma na koncie 35 bramek. 

W ubiegłym sezonie barwy mistrzyń Ukrainy reprezentowała Milana Shukal, która obecnie występuje w Kobierzycach. Praworozgrywająca z meczu na mecz czuje się w zespole KPR-u coraz pewniej. 

– Galiczanka to ciekawy zespół, prezentujący trochę inną piłkę ręczną niż polskie zespoły. Mimo ich rocznej nieobecności w Superlidze znamy tę drużynę i jesteśmy przygotowane na ich rozwiązania taktyczne. Jedziemy tam po to, żeby wygrać. Jesteśmy głodne zwycięstw i chcemy się odbudować przed meczem w Pucharze Europy EHF – mówi skrzydłowa Kobierek, Patrycja Kozioł. 

Spotkanie 9. serii ORLEN Superligi Kobiet rozegrane zostanie w środę, 5 listopada o godz. 18:00. Obejrzeć je będzie można na platformie emocje.tv. 

9. seria ORLEN Superligi Kobiet 
Galiczanka Lwów – KPR Gminy Kobierzyce
środa, 5 listopada, godz. 18:00
transmisja: emocje.tv

źródło: KPR Kobierzyce

Przewijanie do góry