Jacek Magiera po meczu z Jagiellonią
Śląsk Wrocław wygrywa czwarty mecz z rzędu i wskakuje na pierwsze miejsce w tabeli PKO Ekstraklasy. Po spotkaniu Śląsk – Jagiellonia na pytania dziennikarzy odpowiedział trener Trójkolorowych, Jacek Magiera.
Jacek Magiera: Jesteśmy bardzo zadowoleni z tego, że po raz czwarty wygraliśmy. Mieliśmy na ten mecz swój plan, zważając na to jak wyglądało ostatnie 10 dni dla Śląska. Patrzyliśmy na energetykę czy czas podróży ze Szczecina.
Wiedzieliśmy, że czym dalej w mecz tym będziemy konkretniejsi, będziemy lepiej i szybciej biegać i stwarzać sobie sytuacje bramkowe. I tak też było. Potwierdziło się, że pierwsza połowa będzie na wyczekanie rywala, kontrataki. Byliśmy zespołem pragmatycznym, który nie dopuścił do groźnej sytuacji Jagiellonii. Wiedzieliśmy, że jest to zespół bardzo dobrze zorganizowany w ataku oraz obronie.
W przerwie powiedzieliśmy sobie, że pierwsze 10-15 minut drugiej połowy to czas, żeby mocniej ruszyć na przeciwnika. I ta druga połowa zaczęła się dla nas świetnie, bo po przejęciu piłki w środkowej strefie boiska Erik Exposito strzelił gola na 1:0.
Wielkie uznania dla drużyny za to, że po stracie gola dalej atakowała, grała w ataku pozycyjnym i ostatecznie zdobyła bramkę, która dała nam zwycięstwo. Uważam, że jest ono zasłużone i cieszymy się z tego momentu.
Teraz czas na dwa tygodnie oddechu, będziemy czynnie odpoczywać. Piłkarze dostają dwa dni wolnego a następnie spotykamy się we Wrocławiu na treningu i przygotowujemy się do kolejnego meczu w Krakowie z Puszczą Niepołomice.
Zapełniajmy stadion kibicami. Dzisiaj pomimo godziny i tego, że mamy ostatni dzień wakacji, na stadionie pojawiła się duża liczba kibiców, która żywiołowo nas wspierała przez całe spotkanie. Liczymy na to, że fanów będzie jeszcze więcej, że ten piękny stadion będzie zapełniony i pobijemy kolejny rekord frekwencji.