Gwardziści chcą podtrzymać zwycięską passę


Już dziś, w niedzielę KFC Gwardia Wrocław rozegra czwarte spotkanie w sezonie KRISPOL 1. Ligi. Tym razem wrocławianie zagrają w hali zespołu, który zaskakuje na starcie rozgrywek – UKS Mickiewicza Kluczbork.
UKS nie może zaliczyć poprzedniego sezonu do udanych. Zespół z Opolszczyzny, który grał po raz pierwszy na drugim szczeblu rozgrywek, nie zdołał utrzymać się sportowo w lidze. Mickiewicz przegrał z Tauron AZS-em Częstochowa w fazie play-out. Szczęście jednak uśmiechnęło się do ekipy z Kluczborka, bowiem z PlusLigi wycofała się Stocznia Szczecin, dzięki czemu UKS utrzymał się na zapleczu siatkarskiej ekstraklasy.
Przedsezonowe zmiany
Przed sezonem w drużynie naszych rywali doszło do rewolucji w składzie. W zespole zostało zaledwie 5 zawodników, a szeregi Mickiewicza wzmocniło aż 9 siatkarzy. Spośród graczy, którzy opuścili UKS, jeden dołączył do Gwardii. To środkowy Jędrzej Maćkowiak, który z Kluczborka przeniósł się do Wrocławia.
Mickiewicz w tym sezonie prezentuje się zgoła odmiennie. Włodarze klubu postawili na doświadczenie i już na początku sezonu widać, że ta strategia popłaca. Co prawda, zespół w pierwszej kolejce przegrał u siebie z mocnym BBTS-em Bielsko-Biała, ale w kolejnych rundach pokonał kolejno KS Lechię Tomaszów Mazowiecki (wyjazd) i KPS Siedlce (wyjazd).
Walka o ligowe podium
Teraz kluczborczanie będą starali się odnieść pierwsze zwycięstwo we własnej hali. O to nie będzie jednak łatwo, bowiem Gwardia z meczu na mecz też prezentuje się coraz lepiej. Wrocławska drużyna wygrała dwa ostatnie spotkania i traci zaledwie punkt do UKS-u. Wygrana za 3 oczka pozwoli przeskoczyć niedzielnego rywala i awansować na ligowe podium.
– Zespół Mickiewicza pokazał w poprzednich spotkaniach, że będzie wymagającym przeciwnikiem. Zrobili duże roszady w składzie, które przynoszą efekty. Na pewno UKS nie będzie dostarczycielem punktów z poprzedniego sezonu. Na każdej pozycji nasi rywale mają dobrych zawodników, którzy się uzupełniają. Będziemy musieli zachować koncentrację do końca spotkania i nie popełniać błędów, żeby z nimi wygrać – twierdzi Jędrzej Maćkowiak.
UKS Mickiewicz Kluczbork zaskakuje na początku rozgrywek. W klubie z województwa opolskiego nieśmiało mówią już o grze w play-offach. KFC Gwardia Wrocław planuje jednak sprawdzić, czy Mickiewicz jest faktycznie tak mocny, jak mówią dookoła. Jedno jest pewne – emocji nie zabraknie.
Początek niedzielnego spotkania o godzinie 18.00 w hali OSiR w Kluczborku.

