Gwardziści mogą postawić kropkę nad i
Już dziś wracamy do rywalizacji w ćwierćfinale TAURON 1.Ligi. Gwardia Wrocław wybiera się w podróż do Krakowa, by zamknąć rywalizację z miejscowym AZS AGH. W półfinale czekają już na nich MKS Będzin, BKS Visła Proline Bydgoszcz oraz Exact Systems Norwid Częstochowa.
CZY POLUBIŁEŚ JUŻ NASZ PROFIL NA FACEBOOKU? ZRÓB TO!
Wracając do pierwszego starcia Gwardii Wrocław z AZS AGH Kraków w hali Orbita, trzeba przyznać, że w początkowych fazach setów lepiej radzili sobie zawodnicy gości, z kolei miejscowi zmuszeni byli gonić wynik. Na szczęście, wyrównane końcówki pierwszego oraz drugiego seta rozstrzygały się na korzyść wrocławian, którzy choć stracili dużo sił, to zakończyli pojedynek w trzech setach.
– Wynik nie odzwierciedla wydarzenia na boisku. Był to bardzo ciężki mecz. Na początku byliśmy zaskoczeni tym, że zawodnicy z Krakowa tak wysoko zawiesili nam poprzeczkę. Nie mogliśmy ich złapać, ale pod koniec setów udawało nam się ich doganiać i przechylać szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Pokazaliśmy, że jesteśmy dojrzałą drużyną – mówi Bartłomiej Zawalski.
Po raz kolejny z dobrej strony pokazał się Kamil Maruszczyk, który skończył czternaście z dwudziestu trzech piłek. Dodatkowo ręki nie zwalniali także Paweł Gryc oraz Jan Fornal. Natomiast po stronie krakowskiej ciężar gry na swoje barki brali Bartosz Gomułka oraz Karol Borkowski, którzy w elemencie ataku zdobyli dla swojej drużyny kolejno czternaście i dwanaście “oczek”.
Miniony weekend wrocławski zespół poświęcił na spokojny trening i przygotowanie do meczu rewanżowego, który nietypowo odbędzie się już dziś, we wtorek, 25 kwietnia. Początek wyjazdowego starcia Gwardii Wrocław o godzinie 18.30.
– To są play-off. One rządzą się swoimi prawami. W nich gra się na emocjach. Dużo zależy od tego, która drużyna lepiej poradzi sobie na początku meczu. Na tym etapie nie ma już elementów, nad którymi trzeba pracować. Bardzo dużo zależy od dyspozycji dnia. Najbliższy mecz został zaplanowany na wtorek, więc mamy trochę więcej czasu na przygotowania do niego. Patrzymy na to, aby zagrać dobrą siatkówkę i dobrze się pokazać – dodaje wrocławski środkowy.
W razie konieczności rozegrania trzeciego meczu, został on zaplanowany na czwartek (27.04) na godzinę 19:00, a gospodarzem będzie oczywiście Gwardia.
źródło: gwardiawroclaw.pl