2024-10-30

Furman nową koszykarką Ślęzy Wrocław

18-letnia Wanesa Furman została nową zawodniczką Ślęzy Wrocław. Wychowanka BAT-u Sierakowice ostatnie sezony spędziła w Politechnice Gdańskiej. Sezon 2023/2024 będzie jej pierwszym w ekstraklasowym zespole.

Choć nowa obwodowa Ślęzy dopiero w grudniu skończy 19 lat, to już ma na koncie wiele sukcesów odniesionych w koszykówce młodzieżowej. W 2018 roku sięgnęła po mistrzostwo Polski U-14 z BAT-em Kartuzy, a już rok później była częścią drużyny, która wywalczyła wicemistrzostwo Polski U-16, minimalnie przegrywając w finale z AZS-em AJP Gorzów Wielkopolski, w którym występowała inna koszykarka 1KS-u, Martyna Kurkowiak.

Po przenosinach do Gdańska i mocnej drużyny Politechniki pasmo wygranych trwało. W styczniu 2022 roku ponownie doszło do spotkania Politechniki Gdańskiej z gorzowskim AZS-em, tym razem w finale MMP U-19 i ponownie górą był zespół z Lubuskiego. Furman w spotkaniu finałowym zdobyła 14 oczek, a w całym turnieju była trzecią najlepiej punktującą zawodniczką drużyny, kończąc te rozgrywki z dorobkiem 69 punktów w 9 meczach.

Sezon 2022/2023 był niezwykle udany dla ekipy prowadzonej przez Adama Mullera, bo jego podopieczne okazały się być nie do zatrzymania przez rywalki, sięgając po dublet w kategorii U-19. W styczniu zawodniczki z Gdańska sięgnęły po Młodzieżowy Puchar Polski, pokonując MUKS Poznań 78:58. Miesiąc później nowa koszykarka Ślęzy zdobyła 23 punkty w finale mistrzostw Polski, prowadząc swoje koleżanki do wygranej 78:66 nad Trójką Żyrardów. W drodze po mistrzowskie tytuły 18-latka miała średnie na poziomie 19.2 punktu, 4.1 zbiórki i 3 asyst, trafiając 43% rzutów z dystansu.

– W tym roku skończyłam szkołę i był to dla mnie impuls, żeby otworzyć się na nowe możliwości, takie jak gra w Orlen Basket Lidze Kobiet. Wrocław odpowiadał mi, bo Ślęza ma drużyny na obu najwyższych poziomach rozgrywkowych. Ostatnie dwa lata spędziłam w Gdańsku, a zeszły sezon obfitował w sukcesy. Zdobycie mistrzostwa Polski z drużyną Politechniki Gdańskiej zwiększyło mi jeszcze bardziej dalsze opcje rozwoju – mówi Wanesa Furman.

W rozgrywkach 2021/2022 Furman zadebiutowała w seniorskim baskecie, notując 12 występów na parkietach 1 Ligi Kobiet. Początki rywalizacji z bardziej doświadczonymi przeciwniczkami były trudne, lecz wraz z upływem czasu obwodowa 1KS-u czuła się coraz lepiej. Znakomicie spisała się zwłaszcza w pierwszej rundzie play-off, gdzie gdańszczanki rywalizowały z późniejszymi mistrzyniami 1LK, MKS-em Pruszków. Nowa koszykarka Ślęzy w dwumeczu zdobyła 31 punktów, do których dołożyła 9 zbiórek i 4 asysty.  Ostatecznie skończyła ten sezon z dorobkiem 77 oczek i 25 zbiórek.

Zobacz również: Legnica: Bezpłatne badania dla kobiet pod kątem osteoporozy

Minione miesiące to już etatowa rola w pierwszoligowej drużynie Politechniki. Furman rozegrała 27 z 29 możliwych spotkań, spędzając na parkiecie średnio 20 minut. Najbardziej pamiętne występy to 26 oczek i 7 zbiórek przeciwko Huraganowi Wołomin, 23 punkty w 1 rundzie play-offów z AZS-em Uniwersytetem Warszawskim czy cała seria ćwierćfinałowa z MUKS-em Poznań, kiedy to zdobyła 41 punktów w 3 meczach. Przełożyło się to na średnie na poziomie 8.2 punktu, 2.1 zbiórki i 1.4 asysty. Bardzo dobry wynik jak na zawodniczkę, która dopiero 31 grudnia będzie obchodzić 19. urodziny.

Systematyczne postępy przełożyły się na zainteresowanie trenera Michała Snochowskiego, który powołał Wanesę do reprezentacji Polski U-20. 18-latka znalazła się w szerokim składzie, w którym są także Martyna Kurkowiak i Aleksandra Mielnicka. Imprezą docelową w tym roku są mistrzostwa Europy dywizji A, które na przełomie lipca i sierpnia odbędą się na Litwie.

– Kontaktowałem się z trenerem z U-20, pytając jak Wanesa wyglądała na zgrupowaniu. Sygnały, które otrzymałem są pozytywne, ale nie przykładam aż takiej wagi do tego, kto dobrze wyglądał na mistrzostwach Polski U-19, kto wyróżnia się w pierwszej lidze. To nie zawsze ma przełożenie na ekstraklasę, gdzie wiele rzeczy wygląda inaczej – mówi trener Arkadiusz Rusin.

– Rozmawiałam ze swoimi znajomymi o Ślęzie i wiem, że przede mną dużo ciężkiej pracy, która z pewnością popłaci i przełoży się moją grę i wyniki. Zaangażowanie to to, co ceni sobie trener Rusin. Jest to dla mnie bardzo dobre miejsce do dalszego rozwoju koszykarskiego – podkreśla nowa koszykarka Ślęzy.

Dla Furman sezon 2023/2024 będzie pierwszym w drużynie Orlen Basket Ligi Kobiet. Możliwość treningu z ekstraklasowym zespołem z pewnością powinna być dodatkowym bodźcem do dalszego rozwoju. W związku z przepisem o obecności młodzieżowca na parkiecie przez całe 40 minut meczu, niewykluczony jest debiut 18-latki na parkietach OBLK, choć częściej będzie można ją z pewnością zobaczyć w koszulce pierwszoligowych rezerw Ślęzy.

Zobacz również: Jak zwrócić bilety za mecz Śląska z Pogonią

We Wrocławiu tworzy się mocny i ciekawy zespół PZU Ślęzy II MOS-u i bez wątpienia Furman będzie jego ważnym ogniwem, co powinno przełożyć się na dużą liczbę minut i sporą odpowiedzialność za losy drużyny. Obwodowa Ślęzy może stworzyć dobry duet na obwodzie z Aleksandrą Mielnicką – obie koszykarki są z rocznika 2004 i wzajemna, zdrowa rywalizacja powinna być motorem napędowym do rozwoju zarówno Wanesy, jak i Oli. Nowa koszykarka 1KS-u to w tym momencie nieco inny typ zawodniczki niż Mielnicka, ale dzięki grze na zapleczu OBLK ma poszerzać swój wachlarz umiejętności.

– Szukałem strzelczyni, dlatego Wanesa ma nieco inną rolę niż Ola. Z pewnością jest lepszą strzelczynią, lepszą zawodniczką na dystansie, ale zależy nam na tym, aby nie szła tylko w jednym kierunku. Poprzez pierwszą ligę nie damy jej zapomnieć o tym, żeby grała na jedynce, aby rozwój był zachowany – tłumaczy Rusin.

Przenosiny 18-latki znad morza do stolicy Dolnego Śląska nie będą wyzwaniem wyłącznie dla niej. Praca z nową, młodą zawodniczką to zawsze duża odpowiedzialność i zobowiązanie ze strony trenera.

– Dla mnie to też jest pewnego rodzaju wyzwanie, do klubu przychodzi kolejna młoda zawodniczka, z którą nie pracowałem. Więcej będę mógł powiedzieć po miesiącu-dwóch współpracy – podkreśla szkoleniowiec 1KS-u i dodaje, że progres oraz rezultaty nie muszą przyjść od razu. – Musimy pamiętać o tym, że dołącza do nas młoda koszykarka, która nie ma za sobą jeszcze treningów z ekstraklasowym zespołem, więc pierwsze tygodnie i miesiące będą dla niej dużym wyzwaniem, ale to będzie dla niej cenny czas – mówi trener żółto-czerwonych.

A jakie cele nowa zawodniczka 1KS-u stawia sobie przed swoim pierwszym sezonem w żółto-czerwonych barwach?

– Jeżeli mam najbliższy sezon uznać za udany, to muszę zadebiutować w Orlen Basket Lidze Kobiet. Wiem, że jestem młodą zawodniczką i będzie to moja pierwsza styczność z ekstraklasowymi parkietami. To mnie jeszcze bardziej cieszy i motywuje. Jestem gotowa na walkę o swoje minuty. Chciałabym polepszyć swoje umiejętności w grze w ataku, a także wspierać zespół rzutami z dystansu. Ważnym aspektem w moim rozwoju będzie obrona i zdecydowanie będę nad nią pracować w kolejnych miesiącach – deklaruje 18-letnia koszykarka Ślęzy.

Zobacz również: Monika Kaliciak fizjoterapeutką #VolleyWrocław

Wanesa Furman to siódma zawodniczka w kadrze Ślęzy Wrocław na sezon 2023/2024. Oprócz niej ważne kontrakty z klubem mają: Alexa Held (USA), Natalia Kurach, Martyna Kurkowiak, Aleksandra Mielnicka, Karolina Stefańczyk i Digna Strautmane (Łotwa).

źródło: slezawroclaw.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *