fbpx

EBLK. Enea Gorzów Wlkp. – Ślęza Wrocław: trudne starcie

Koszykarki Ślęzy Wrocław, w niedzielę, 3 listopada w meczu 6. kolejki Energa Basket Ligi Kobiet zmierzą się na wyjeździe z PolskąStrefąInwestycji Eneą Gorzów Wielkopolski. Niekwestionowanym faworytem tego starcia będą gospodynie, jednak o tym, czy uniosą ciężar presji, przekonamy się o godzinie 18.00.

Gorzowianki to wicemistrzynie kraju, które obecnie zajmują 6. lokatę, mając po pięciu spotkaniach bilans trzech zwycięstw i dwóch porażek. Co ciekawe, dziś, w niedzielę, gospodynie rozegrają już trzecie z czterech z rzędu meczów we własnej hali, gdzie atmosfera na trybunach jest zawsze gorąca i każdy zespół, który przyjeżdża do Gorzowa, mierzy się nie tylko z przeciwniczkami, ale także kibicami, którzy gromko wspierają swoje zawodniczki.

–To jedno z najtrudniejszych miejsc do grania, bowiem ze względu na układ hali fani są niemal nad tobą. To wymagająca sytuacja, ale uwielbiam takie wyzwania. Bez dwóch zdań dodaje mi to motywacji. Zawsze, gdy na trybunach jest głośno, czuję się lepiej. Lubię grać w Gorzowie i myślę, że przed nami prawdziwa bitwa – mówi kapitan zespołu Ślęzy Cierra Burdick.

Latem w Gorzowie nie zabrakło zmian kadrowych. Do zespołu dołączyły: rozgrywająca Chloe Jackson, środkowe Cheridene Green i Zhosselina Maiga oraz doskonale znana wrocławskiej publiczności skrzydłowa Agnieszka Kaczmarczyk.

Oczywiście, zdecydowanie największym wzmocnieniem i zarazem gwiazdą drużyny z Gorzowa jest Kahleah Copper, która po powrocie do Polski jest praktycznie nie do zatrzymania i może pochwalić się niesamowitymi średnimi na poziomie 26,2 punktu i 8 zbiórek na mecz.

– Jeśli ograniczymy jej efektywność, utrudnimy jej do maksimum pozycje rzutowe i nie pozwolimy na łatwe punkty pod koszem, wtedy zaburzymy trochę dynamikę ataku rywalek. Jeśli to się uda, to mamy szansę wyjechać z Gorzowa ze zwycięstwem – dodaje kapitan wrocławskiej ekipy.

Przypomnijmy, 25-letnia skrzydłowa gorzowskiego zespołu, w ostatnim meczu EuroCup z tureckim Botas miała niezwykłe problemy z pozycjami rzutowymi, czego efektem była tylko jedna celna próba na osiem możliwych. Dlatego, jeśli słowa kapitan przemienią się w czyn, wszystko będzie możliwe.

Nie można jednak zapominać, że gorzowianki są groźne również pod innymi względami. Enea to obecnie najlepiej zbierający i punktujący zespół Energa Basket Ligi Kobiet, jednak zdecydowanie słabiej radzi sobie z rzutami oddanymi z dystansu, gdzie może pochwalić się niechlubną skutecznością na poziomie 23,1 procenta.

– Musimy grać na tyle, na ile nam pozwala nasza rotacja. Nie liczyłbym na to, że będzie finezyjne widowisko. Do eleganckiej koszykówki trzeba wykonawców. Przygotowanie do meczu i przećwiczenie wszystkich wariantów przy braku zawodniczek jest trudne do realizacji, żeby móc pokazać później piękno i swobodę koszykówki – mówi trener Arkadiusz Rusin.

Początek niedzielnego spotkania PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów Wlkp. – Ślęza Wrocław w niedzielę o godz. 18.00.