Dymkowski po meczu Śląska z Jagiellonią
Śląsk Wrocław zremisował z Jagiellonią Białystok w meczu 16. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Po wyrównanym spotkaniu padł rezultat 2:2. Głos na konferencji pomeczowej zabrał Marcin Dymkowski, trener WKS-u.
KOMENTARZ POMECZOWY:
Chcę pogratulować naszym piłkarzom i sztabowi za cały mecz. To ważny punkt. Pozostaje niedosyt, bo patrząc na sytuacje, które stworzyliśmy, to wydaje mi się, że powinniśmy odnieść zwycięstwo. Co dalej? Ciężka praca, pokora. Staramy się walczyć o nasze przetrwanie i byt w Ekstraklasie.
O NIEOBECNOŚCI GUERCIO:
Tommaso Guercio przegrał rywalizację z innymi zawodnikami. Dlatego nie pojechał na mecz.
O KONTUZJACH ŚWIERCZOKA I MUSIOLIKA:
To są urazy, które trwają od jakiegoś czasu. Ten tydzień został poświęcony na rehabilitację tych dwóch zawodników. Myślę, że na starcie z Puszczą będą gotowi.
O WYSTĘPIE SZOTY:
Serafin był jednym z zawodników, którzy pozostali z nami przez całe dwa tygodnie, nie pojechał na kadrę. Pokazywał się, wyglądał na tyle dobrze, że wyszedł na prawej obronie w pierwszym składzie.
O CENNYM REMISIE:
Myślę, że jakby ktoś powiedział nam przed meczem, że będzie remis, to byśmy się cieszyli. Teraz pozostaje niedosyt. My przyjmujemy punkt z pokorą. Musimy dalej pracować i ciężko trenować, aby tę Ekstraklasę uratować.
O ŻUKOWSKIM NA „DZIEWIĄTCE”:
Jak popatrzymy na naszą kadrę, to nie było w niej Musiolika i Świerczoka. Jednym z rozwiązań było postawienie na Basse, który był na kadrze. Postawiliśmy więc na Żukowskiego. To był dobry ruch. Brakowało mu gola, wywiązywał się dobrze ze swoich zadań. Obrońcy mieli z nim problem. To była jedna z kluczowych decyzji, która pomogła nam zremisować ten mecz. Mateusz ma niebywałe predyspozycje motoryczne by wygrywać pojedynki. Ta pozycja będzie mu w odpowiadać. Mam nadzieję, że w tygodniu będzie się na tyle dobrze spisywał, że wyjdzie znów w podstawowym składzie.
O MECZU ORTIZA:
Arnau to zawodnik techniczny, który ma fajne predyspozycje grania do przodu. W lidze musisz też jednak bronić. On zrozumiał te aspekty, wie, że bez tego w naszej lidze nie możesz grać. Mocno na niego naciskaliśmy, by to poprawił. Był zmobilizowany, dał gola, prowadzenie. Zagrał pozytywnie. Na pewno potrzebuje czasu, by przywyknąć do warunków ekstraklasowych.
O WYSTĘPIE JEZIERSKIEGO:
Jeśli zmienia się trener, to wszyscy, którzy byli w drugiej drużynie dostają skrzydeł i chcą pokazać, że to był błąd, że nie grali. Tak się stało z Jezierski, Ortizem, Szotą. Zmiana powoduje pewną nową energię i to miało miejsce.
O GRZE ZAWODNIKAMI, KTÓRZY NIE BYLI NA KADRZE:
Aleks Petkov to uznana firma. Jeden z filarów naszej obrony, bez niego nie wyobrażamy sobie zespołu. Od niego zaczynamy ustawianie składu w linii defensywnej. Skupiliśmy się na tych, których mieliśmy, aby z nimi potrenować, dać im energii, wiatru i ognia. Zawodnicy, którzy wrócili z kadry mają tydzień, aby pokazać, że miejsce im się należy.