Dudziak przedłuża umowę ze Śląskiem

Aleksandra Dudziak – liderka wrocławskiej defensywy – podpisała nowy kontrakt ze Śląskiem Wrocław. Obrończyni związała się z klubem dwuletnią umową.

Aleksandra Dudziak to jedna z tych zawodniczek, które ze Śląskiem związane są “od zawsze”, czyli od początku istnienia sekcji piłki nożnej kobiet we wrocławskim klubie. Wcześniej reprezentowała barwy Medyka Konin i Gromu Wolsztyn

– Cieszę się, że Ola Dudziak zostaje z nami, to bardzo ważna postać w naszej drużynie. Chcemy wzmocnić zespół, ale pozostawiając tego “kręgosłup”, czyli podstawowe piłkarki, a Ola bez wątpienia do takich należy. młodzieżowa reprezentantka Polski i wierzę, że wkrótce można stać się czołową zawodniczką całej ligi i zapracować na powołanie do seniorskiej kadry – zaznacza dyrektor sportowy WKS-u, David Balda.



Z biegiem czasu Aleksandra Dudziak stała się bardzo ważną postacią WKS-u. Łącznie wystąpiła już w 84 potyczkach Śląska, w których strzeliła szesnaście goli, co na obrończynię jest wynikiem bardzo dobrym, jeśli nie nawet rewelacyjnym.

– Śląsk to miejsce, w którym dobrze się czuję. Wierzę, że ten projekt zmierza w dobrym kierunku i to odpowiednie miejsce do rozwoju. Coraz więcej się dzieje wokół naszej drużyny, jest coraz większe zainteresowanie, wszystko idzie do przodu. I też po prostu dobrze czuję się z ludźmi, których tu mam – mówi Ola Dudziak.



– Cieszę się, że udało nam się zatrzymać naszą podstawową obrończynię. Jeśli chodzi o polską piłkę kobiet, to jest to zawodniczka wyróżniająca się, ma świetne warunki fizyczne, potrafi budować akcje pod presją i dobrze bronić. Myślę, że mogło przeważyć to, że mamy przygotowany dla niej indywidualny plan, jak ją jeszcze bardziej rozwinąć. Chcielibyśmy również przygotować Olę do transferu zagranicznego. Zanim to się jednak stanie, jestem przekonany, że będzie mocnym punktem naszej defensywy. To także świetna osoba, otwarta na naukę. To najważniejsze w kontekście rozwoju, żeby przyjmować wskazówki i wdrażać je w codzienny trening – przyznaje Piotr Jagieła, szkoleniowiec WKS-u.

A jak sama piłkarka przyznaje, we Wrocławiu ma jeszcze “coś” do zrobienia.



– Jeśli chodzi o moje cele, to chciałabym, żeby przede wszystkim było zdrowie. Jeśli go nie będzie, to będzie ciężej o realizację jakichkolwiek celów. A tak to regularna gra, żeby łapać minuty, będę biła się o to, by w końcu trafić do kadry, bo uważam, że mnie na to stać. A drużynowo chciałybyśmy zdobyć medal mistrzostw Polski i raz jeszcze zagrać o Puchar Polski. To takie oczywiste sprawy. A w szerszym kontekście, w przyszłości, może jeszcze zapracować sobie na zagraniczny, dobry transfer – dodaje.

Kontrakt będzie obowiązywał do końca sezonu 2025/2026, a zawodniczka nadal będzie grała z numerem 15 na koszulce.