Image

Derbowe zwycięstwo Ślęzy Wrocław

Koszykarki Ślęzy Wrocław bez większych problemów pokonały Isands Wichoś Jelenia Góra w meczu 4. kolejki Orlen Basket Ligi Kobiet. Żółto-czerwone od początku do końca kontrolowały wydarzenia na parkiecie.

Cztery i pół minuty zajęło Ślęzie rozstrzygnięcie losów tego spotkania. Gdy G’mrice Davis trafiła dwa rzuty wolne, na tablicy wyników widniał wynik 18:0. Żółto-czerwone zamieniły na punkty sześć z ośmiu pierwszych prób. Z kolei koszykarki z Jeleniej Góry popełniły sześć strat i spudłowały pięć rzutów zanim rozpoczęły zdobywanie punktów w tym spotkaniu. Wszystko za sprawą agresywnej obrony Ślęzy, która rozpoczynała się już od początku parkietu. Dopiero po tym, jak wrocławianki wypracowały sobie bardzo komfortową przewagę, trener Rusin zmienił zasady w defensywie. Przyjezdne skorzystały na tej decyzji, za sprawą dwóch trójek Agaty Stępień i punktów Jastiny Kosalewicz notując serię 8:1. Ślęza odpowiedziała szybko sześcioma oczkami z rzędu, kończąc pierwszą kwartę wynikiem 27:10.

Na początku drugiej odsłony wrocławianki ponownie zabrały się do ataku. Efekt? Seria 25:2 i wynik 52:12 na trzy minuty przed przerwą. Przed przerwą Ślęza pozwoliła rywalkom na kilka oczek, ostatecznie po 20 minutach było 58:17 dla brązowych medalistek z ubiegłego sezonu. Wrocławianki po wznowieniu po prostu utrzymywały przewagę, momentami nieznacznie ją powiększając. Trener Arkadiusz Rusin uważnie monitorował minuty spędzane na parkiecie przez jego podopieczne. Okazję do zaprezentowania swoich umiejętności w szerszym wymiarze czasowym otrzymały Julia Jeziorna i Iga Jasik. Dłużej niż zwykle mecz z ławki obserwowały G’mrice Davis (13 minut) czy Digna Strautmane (16 minut). Mehryn Kraker spędziła na parkiecie tylko 20 minut, a i tak uzbierała 15 punktów, 9 zbiórek i 6 asyst.

Dla Ślęzy najważniejsze w tym meczu było zdrowie, a co jest z tym powiązane, ograniczenie liczby minut dla podstawowych koszykarek. Te cele udało się zrealizować i dzięki temu żółto-czerwone mogą skupić się na tygodniowej podróży, w trakcie której rozegrają trzy mecze. Pierwszy etap już w czwartek w Bułgarii, gdzie Ślęza zmierzy się z Beroe Stara Zagora w meczu czwartej kolejki FIBA EuroCup Women.

Ślęza Wrocław – Isands Wichoś Jelenia Góra 104:52 (27:10, 31:7, 25:16, 21:19)

Ślęza: Davis 21, Vihmane 15, Kraker 15, Jeziorna 13, Zięmborska 13, Strautmane 13, Jasik 6, Kulińska 4, Stefańczyk 4. Fiszer, Mielnicka 0

Isands Wichoś: Kosalewicz 18, Stępień 12, Dzierbicka 9, Warsińska 6, Wódka 3, Kurkowiak 2, Domka 2, Pawlukiewicz, Prokop, Byczkowska, Dżochowska, Stolarz 0

Przewijanie do góry