Image

Ante Simundza po remisie ze Stalą

Śląsk Wrocław zremisował 1:1 ze Stalą Rzeszów. To ostatni mecz w 2025 roku, a to oznacza, że WKS spędzi przerwę zimową na 7. pozycji w tabeli Betclic 1 Ligi. Pojedynek z rzeszowianami ocenił trener wrocławskiego zespołu, Ante Simundza.

KOMENTARZ POMECZOWY:

Za nami jest bardzo trudny mecz. Nie byliśmy na poziomie, którego oczekuję. Zwłaszcza w aspekcie gry z piłką przy nodze. W pierwszej połowie zagraliśmy lepiej. Mieliśmy trzy, cztery sytuacje, żeby zdobyć jednego bądź dwa gole więcej. Na koniec mamy remis i uważam, że to sprawiedliwy rezultat.

Skorzystaj z oferty
Adidas – skorzystaj z oferty

O NIEOBECNOŚCI MIŁOSZA KOZAKA:

Jest chory.

O BRAKU „PAZURA” W OSTATNICH 10 MINUTACH:

W ostatnich minutach nie byliśmy spokojni z piłką. Brakowało opanowania. Z tego wynikło to, że brakowało klarownych sytuacji.

O POSTAWIE DRUŻYNY W DWÓCH POŁOWACH:

W pierwszej części byliśmy lepsi niż w drugiej. Po przerwie nie mieliśmy tak wielu okazji. Wcześniej stworzyliśmy 2-3 sytuacje, żeby zdobyć gola. Wydaje mi się, że zabrakło decyzyjności w ostatniej tercji boiska. Podawaliśmy w prawo, kiedy być może trzeba było zagrać w lewo. I na odwrót. Dobrze wyglądaliśmy w fazach przejściowych, ale ostatecznie nie strzeliliśmy gola.

O TYM, CZY JEST POTRZEBA WZMOCNIEŃ ZESPOŁU W OKNIE TRANSFEROWYM:

Musimy odświeżyć jakość zespołu. Przede wszystkim w defensywie, w ofensywie i pomocy też. Jeśli chcemy być konkurencyjni i awansować do Ekstraklasy, potrzebujemy jakości.

O TYM, Z CZEGO MOŻNA BYĆ ZADOWOLONYM PO TEJ RUNDZIE:

Zacznę od tego, z czego nie jestem zadowolony – z defensywy. Tracimy zdecydowanie za dużo goli. Mamy więcej jakości jako drużyna w obronie, niż to pokazujemy. Potrafimy zagrać lepiej niż dzisiaj. Jeśli masz jakość, ale pojawia się problem mentalny i jesteś pod presją, musisz pomyśleć, jak rozwiązać tę sytuację. Jestem zadowolony z liczby zdobytych goli. Dochodzimy do wielu sytuacji bramkowych. Jestem zadowolony też ze sposobu organizacji gry, realizacji zadań taktycznych. W okolicach bramki przeciwnika potrzeba indywidualnej jakości, żeby coś stworzyć. Mamy kilku zawodników, którzy mogą to zrobić. Musimy być bardziej precyzyjni. Było wiele sytuacji, które powinniśmy wykorzystać. 

O TYM, CZY TRENER ŻYCZY SOBIE CZYSTYCH KONT NA START NOWEGO ROKU:

By myśleć o tym, żeby zachować te czyste konta musimy na to zapracować. To nie przyjdzie ot tak. Tak jest w przypadku każdego zespołu. Będąc szczerym podczas obozu nie miałem przeświadczenia, że może być problem z traconymi golami. W przyszłości musimy nad tym ciężko pracować i odświeżyć zespół. 

O KIBICACH I BRAKU LIDERÓW W ZESPOLE:

Nasi kibice są topowi. Byli na wyższym poziomie niż my podczas tej rundy i musimy ich szanować. Żeby mieć lidera w szatni, nie można po prostu go wybrać. Liderem trzeba się urodzić. To ktoś, kto sam odnajdzie się w takiej sytuacji. Nie w szatni, ale na boisku. Musi to być ktoś, kto będzie wymagać od siebie i innych. Rozmowa w szatni to prosta sprawa, mogę to zrobić. Ale na boisku potrzeba kogoś innego.

O TYM, JAKI TO BYŁ ROK DLA TRENERA ANTE SIMUNDZY:

Nie był to rok sukcesów. Chcę wygrywać. Z tego roku muszę nauczyć się wielu rzeczy. Jako człowiek, jak i trener. Czy bym coś zmienił? Pewnie coś bym zmienił z dzisiejszą wiedzą, ale staram się nie myśleć o przeszłości.

O WSPÓŁPRACY WARCHOŁA I BANASZAKA:

Warchoł zaczął od początku z Rakowem, bo graliśmy w niższym bloku defensywnym. Dzisiaj zaczął na ławce, bo trudno zaczynać z dwoma napastnikami. Kiedy wszedł na boisko, chcieliśmy podnieść nasz poziom w ofensywie. Dał nam to. Miał dwie dobre sytuacje, ale niestety nie strzelił gola. Jeśli chcemy grać z Warchołem i Banaszkiem razem, potrzebujemy pomocników i skrzydłowych, którzy będą w jakiś sposób dostarczać im piłki. 

O TYM, JAK DUŻY WPŁYW MIAŁA MENTALNOŚĆ W OSTATNICH NIEUDANYCH MECZACH:

Myślę, że jestem bardziej zmęczony niż drużyna. To jest w jakiś sposób naturalne. Problem mentalny nie pojawia się przez to, że jesteś zmęczony. Jesteś zmęczony, bo masz problemy mentalne. Jeśli mówimy o jakości indywidualnej zawodników, to ta głowa jest najważniejsza. Jeśli jesteś mocny mentalnie, to potrafisz ukryć swoje słabości i to jest bardzo ważne. 

O PLANIE PRZYGOTOWAŃ DO RUNDY WIOSENNEJ:

Czwartego stycznia piłkarze wracają do Wrocławia, a następnego dnia rozpoczynamy treningi. 

źródło: Śląsk Wrocław

Przewijanie do góry