Ante Simundza po remisie z Pogonią

W meczu 24. kolejki PKO BP Ekstraklasy Śląsk Wrocław podzielił się punktami z Pogonią Szczecin. Przedstawiamy najciekawsze wypowiedzi z pomeczowej konferencji prasowej z udziałem trenera Ante Simundzy.
PODSUMOWANIE SPOTKANIA:
Myślę, że to był bardzo dobry, bardzo intensywny mecz. Jestem zadowolony z tego, co pokazaliśmy na boisku, ale niestety nie zdobyliśmy 3 punktów. Jednak grając na takim poziomie, przeciwko jednej z najbardziej intensywnych drużyn w lidze, pokazuje nam, że możemy grać na tym poziomie.
O HENRIKU UDAHLU:
Henrik jest z nami dopiero 14 dni. Assad był już fizycznie w „czerwonej strefie”, bo nie był na całości przygotowań. Jestem usatysfakcjonowany z tego, co Henrik wniósł na boisku. Z każdym treningiem będzie coraz lepszy.
O WYSTĘPIE JEZIERSKIEGO:
Czy Jakub Jezierski wykorzystał swoją szansę? Tak. Zaliczył asystę, grał cały mecz. To jest odpowiedź na to pytanie.
O ZMIANIE JOSE POZO:
Zmiana Jose była spowodowana zmęczeniem. Wejście Buraka było dobre. Stworzył dwie dobre, niebezpieczne dla przeciwnika sytuacje. Pozo nie dałby rady tego zrobić, bo też już był w „czerwonej strefie” i nie chcieliśmy ryzykować kontuzji.
O NIEOBECNOŚCI ŻUKOWSKIEGO W KADRZE MECZOWEJ:
Żukowski zmaga się z anginą i dlatego nie znalazł się w kadrze na mecz z Pogonią.
O DUŻEJ LICZBIE FAULI:
To oznacza, że może nie jesteśmy zbyt łagodni. Nie musieliśmy faulować, bo potrafiliśmy przechwycić piłkę bez tego. Przez to, że udawało nam się przechwytywać piłkę, przeciwnik nas faulował.
O WIERZE W UTRZYMANIE:
Wierzę w utrzymanie. Dlaczego mam nie wierzyć? Póki są na to matematycznie szanse, jakimi bylibyśmy sportowcami, gdybyśmy w to nie wierzyli? Straciliśmy gola w Radomiu chwilę przed końcem meczu, dzisiaj mieliśmy dwa słupki. Ale taka jest piłka nożna. W kilku sytuacjach zabrakło nam szczęścia. Z jego odrobiną mogliśmy mieć obecnie więcej punktów na koncie. Nie zasługiwaliśmy na wygraną w Kielcach i z Piastem, ale dziś byliśmy bardzo blisko zdobycia 3 punktów. Muszę jednak powiedzieć, że remis to sprawiedliwy wynik.
O SEBASTIANIE MUSIOLIKU:
To nasza rzecz, że muszę wybrać. Myślę, że Assad i Henrik bardziej pasowali profilem do tego, czego potrzebowała drużyna. Ale Musiolik jest bardzo profesjonalny i trenuje ciężko. To profesjonalista.
O INNYCH OPCJACH NA POZYCJĘ NUMER SZEŚĆ:
Trenowaliśmy z Kubą. Pracował ciężko na treningach, żeby dostać szansę i ją wykorzystał.
O GORSZEJ KOŃCÓWCE MECZU:
Zbytnio się wycofaliśmy i nie byliśmy aż tak agresywni w niskiej obronie. Przez to nie byliśmy w końcówce na wymaganym poziomie, ale graliśmy przeciwko jednej z najbardziej intensywnych drużyn w lidze. To może być powód, dla którego nas zepchnęli do niskiej obrony.
O NADCHODZĄCYM MECZU ZE STALĄ:
To bardzo ważny mecz. Dla nas każdy mecz to finał.
O ROZCZAROWANIU REMISEM:
Zdobyliśmy jedne punkt, nie przegraliśmy. Po dwóch porażkach bardzo ważne było, żeby zakończyć tę passę bez zdobyczy punktowej. Ten punkt może pomóc nam nieco w przyszłości. Jeden punkt jest lepszy niż przegrana. Oczywiście chcemy jednak więcej.