Andrzej Adamek nie jest trenerem Śląska


To już oficjalna informacja. Z koszykarskim Śląskiem Wrocław pożegnał się dziś Andrzej Adamek, który po raz ostatni poprowadził Wojskowych w niedzielnym starciu z GTK Gliwice.
Niezbyt długo potrwała przygoda Andrzeja Adamka z WKS-em. Trener, któremu stery powracającego do Energa Basket Ligi Śląskowi powierzono latem, dziś oficjalnie pożegnał się z klubem, w związku z niezadowalającymi wynikami.
Warto wspomnieć, że wrocławianie w obecnym sezonie grają zdecydowanie poniżej oczekiwań. Klub miał bić się o fazę play-off, a aktualnie po 8. kolejkach Trójkolorowi piastują dopiero 10. pozycję, ze słabym bilansem 3-5. Szalę goryczy przelała ostatnia, domowa porażka z GTK Gliwice, która była aż czwartym niepowodzeniem we własnej hali na pięć rozgrwanych spotkań.
Koszykarze WKS-u grając w Orbicie, zapisali na swoim koncie wyłącznie jedno zwycięstwo, na inaugurację rozgrywek – później było już niestety tylko gorzej.
Zwolnienie trenera może być postrzegane jako niemała niespodzianka, gdyż wydawało się, że raczej dojdzie do zmian personalnych w składzie, niż w sztabie szkoleniowym. Stało sie jednak inaczej i teraz we Wrocławiu rozpoczęło się gorączkowe poszukiwanie zastępcy Adamka.
– Zarząd klubu informuje, że Andrzej Adamek został odsunięty od roli szkoleniowca pierwszej drużyny Śląska Wrocław. Trenerowi dziękujemy za pracę z pełnym zaangażowaniem – czytamy w oficjalnym komunikacie klubu.
Jak na razie treningi z drużyną, która przygotowuje się do hitowego starcia z Anwilem Włocławek prowadzą dotychczasowi asystenci Maciej Maciejewski i Marcin Grygorowicz.
Nazwisko nowego trenera poznamy w ciągu kilku dni.