2024-10-30

Aleksandra Gancarz wraca do #VolleyWrocław

Świetna wiadomość dla wrocławskich kibiców siatkówki! Do #VolleyWrocław dołącza Aleksandra Gancarz, 29-letnia środkowa. Zawodniczka w przeszłości reprezentowała już biało-zielone barwy i po dwóch latach przerwy powraca na Dolny Śląsk.

Aleksandra Gancarz pochodzi z dolnośląskiej Jedliny-Zdroju i również w tym regionie rozpoczynała swoją siatkarską karierę. W najwyższej klasie rozgrywkowej w Polsce zadebiutowała w barwach Budowlanych Toruń i po sezonie tam przeniosła się do Poznania, a następnie – na rodzinny Dolny Śląsk. W #VolleyWrocław występowała przez trzy lata, zdobywając dla biało-zielonych 233 punkty – najwięcej w sezonie 2018/2019, kiedy była podstawową zawodniczką w zespole Marka Solarewicza.

Później mierząca 187 cm wzrostu środkowa trafiła na zaplecze TAURON Ligi, gdzie w drużynie Roleskiego Grupy Azoty PWSZ Tarnów występowała w podstawowym składzie. Dla „Żyraf” zdobyła w sumie 240 punktów (169 atakiem, 19 zagrywką i 52 blokiem) i przyczyniła się do awansu tarnowianek do siatkarskiej elity. Niestety w finałowym spotkaniu I Ligi Kobiet 2021/2022 popularna Comsa doznała kontuzji kolana, która na wiele miesięcy wykluczyła ją z gry.

Z tego też powodu nie doszło do transferu Gancarz, która przed rokiem była ponownie przymierzana do #VolleyWrocław. Środkowa skupiła się więc na powrocie do zdrowia i po intensywnej rekonwalescencji doszła do porozumienia z wrocławskim klubem.

O wymuszonej przerwie od siatkówki Aleksandra Gancarz mówi tak: – Rozdział w swojej karierze pod tytułem „Tarnów” oddzieliłam już grubą kreską. Bardzo się cieszę, że udało nam się zrobić awans, jednak kosztowało mnie to bardzo dużo zdrowia. Rok przerwy bez siatkówki był dla mnie dużą lekcją. Musiałam nauczyć się cierpliwości, żeby krok po kroku móc wracać do zdrowia. Cieszę się, że trafiłam na odpowiednich ludzi, którzy pomagali mi w rehabilitacji i wspierali na co dzień. Jestem zadowolona, ponieważ dobrze przepracowałam okres rekonwalescencji i mam nadzieję, że wracam jako silniejsza zawodniczka

Środkowa dodaje: – Chociaż kontuzja pokrzyżowała plany dotyczące mojego powrotu do Wrocławia, to w tym roku wróciliśmy do rozmów. Bez zastanowienia zdecydowałam się ponownie dołączyć do #VolleyWrocław, ponieważ jest to według mnie najlepsze miejsce na powrót. Dużym argumentem była bardzo dobra organizacja klubu, jak i super atmosfera, która panowała w drużynie, gdy grałam tu ostatnim razem. Bycie ekspresyjną na boisku zawsze było moją mocną stroną i mogę zagwarantować, że to na pewno się nie zmieni. Ostatnie wydarzenia w moim życiu bardzo mnie wzmocniły mentalnie, co będę chciała również przenieść na boisko. Czuję się już doświadczoną zawodniczką i to, że nadchodzący sezon będzie już moim czwartym we Wrocławiu, uważam za duży atut. Na pewno dam z siebie 110% i postaram się pomóc drużynie jak tylko mogę, zarówno na boisku, jak i poza nim.

– Cieszę się, że Ola powróciła zarówno do zdrowia, jak i do naszego zespołu. Ola to charyzmatyczna i niezwykle waleczna siatkarka, która zawsze działała mobilizująco na resztę drużyny. Myślę też, że te cechy będzie dodatkowo podsycać głód gry i głód treningu. Zatem witamy ponownie! – dodał Jacek Grabowski, prezes Volleyball Wrocław S.A.

Zobacz również: Głogów: Przerwa technologiczna na pływalni

W #VolleyWrocław skompletowano już trzy pozycje: atakujących, libero i rozgrywających. Na prawym skrzydle zagrają Julia Szczurowska i Julia Stancelewska, w roli libero wystąpią Joanna Chorąża i Anna Pawłowska, a duet rozgrywających ponownie będzie składał się z Adrianny Szady i Lucie Mühlsteinovej.

źródło: volleywroclaw.pl

REKLAMA: Partnerem portalu jest salon kosmetyczny Keratin&Beauty Studio, ul. Więckowskiego 16/1b Wrocław.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *