14. kolejka PKO Ekstraklasy: Zatrzymać rozpędzonych Nafciarzy. Śląsk Wrocław – Wisła Płock już dziś o 18.00


Już dziś, w poniedziałek, na Stadionie Wrocław drużyna Śląska podejmie Wisłę Płock. Będzie to bardzo ważne spotkanie w kontekście dalszej walki wrocławian o miejsce premiowane grą w górnej części tabeli.
Drużyny Śląska i Wisły podchodzą do tego spotkania w odmiennych nastrojach. Gospodarze w poprzedniej kolejce wrócili na właściwe tory i po długiej serii spotkań bez zwycięstwa, pokonali na własnym stadionie Arkę Gdynia. W poniedziałkowym meczu będą musieli udowodnić, że to nie był przypadek i w pojedynku z lepiej dysponowanym rywalem również będą w stanie zainkasować 3 punkty. Z kolei Nafciarze na właściwe tory wjechali już kilka stacji temu i do tego meczu podejdą z pewnością siebie i nadzieją na powiększenie serii zwycięstw do siedmiu spotkań.
Dopiero 11. starcie
Historia pojedynków między tymi ekipami nie należy do najbogatszych. Wisła Płock w Ekstraklasie występuje dopiero od sezonu 2016/17. Od tamtej pory drużyny stanęły naprzeciwko siebie tylko 8 razy. Ostatnie lata nie były udane dla wrocławskiej drużyny, więc to Nafciarze częściej wychodzili z walki zwycięsko. 3 razy komplet punktów zabierała ze sobą Wisła, 2 razy Śląsk, a w pozostałych 3 spotkaniach padały remisy.
Wcześniej, bo w 2008 roku drużyny rozegrały między sobą 2 mecze w ramach 2. ligi i wtedy to wrocławianie dwukrotnie byli górą.
Nic nie motywuje, tak jak mecz z liderem
Niezależnie od poziomu rozgrywek, czy też grupy wiekowej, mecz z liderem tabeli zawsze motywuje przeciwnika do lepszej gry i pozwala wykrzesać z siebie 100%. Nie inaczej jest w tym przypadku, co podkreśla szkoleniowiec Śląska.
– Atmosfera w szatni po ostatnim zwycięstwie jest bardziej pozytywna. Piłkarze wykonali dobrą robotę w meczu z Arką. Wygraliśmy po dłuższej przerwie, co napawa nas optymizmem przed kolejnym spotkaniem. Wszyscy wiemy, że zagramy z liderem. Mamy dużą motywację przed tym meczem – mówi Vitezslav Lavicka.
Podobnie do tego pojedynku podchodzi pomocnik Trójkolorowych Michał Chrapek, który na łamach naszego portalu wypowiedział się na temat nadchodzącego spotkania.
– Na pewno długo wyczekiwane zwycięstwo z Arką Gdynia w ostatniej kolejce doda nam pewności siebie przed tym poniedziałkowym starciem z Wisłą Płock. Dostaliśmy pozytywnego kopa i każdy wierzy, że pojedynkiem z Arką rozpoczęliśmy kolejną serię, która pomoże nam ponownie awansować w ligowej tabeli. Zadanie nie będzie łatwe, ale takie mecze, z drużyną, która od dłuższego czasu utrzymuje dobry poziom, same motywują do ciężkiej pracy i lepszej gry. Na pewno będziemy odpowiednio przygotowani do tego meczu – zapowiada pomocnik Śląska.
Przystanek Wrocław
Rozpędzony skład z Płocka z lokomotywą w postaci Dominika Furmana tym razem zagości we Wrocławiu, gdzie jak dobrze wiemy, Śląsk w tym sezonie nie przegrał żadnego spotkania. Czy to będzie stacja, na której Nafciarze zrobią krótki postój? A może są już tak rozpędzeni, że tylko przejadą przez peron i wrócą do domu z kompletem punktów? Odpowiedzi na postawione pytania poznamy już dzisiaj!
Śląsk Wrocław – Wisła Płock 18:00 (transmisja CANAL+ Sport)
Autor: Piotr Paluszek

